Zwodowałem

Zwodowałem

I udało mi się wyłowić kotwicę którą
utopiłem jesienią . Może niebawem
pomacham trochę wędka .

zibidzi

zibidzi 2010-05-15

Kiedy ją jesienią utopiłem to zrobiłem dokładne namiary , było dość
płytko około 3 metrów .
Dziś uciąłem 4 metrową tyczkę i zakończyłem hakiem .
Stanąłem w zapamiętanym miejscu i już .
Woda w tym jeziorku nie jest zbyt klarowna jak to w zbiorniku
typu sandaczowego ale ją wymacałem .
Ona spadła mi z łódki i nie miała żadnej liny przywiązanej .
Bo jak by miała linę to bym ją od razu wyspinigował .

agus63

agus63 2010-05-15

Po prostu, w przyrodzie nic nie ginie!

zbyskol

zbyskol 2010-05-15

Taki przypadek z kotwicą warto uwiecznić fotką ?!

tutejsz

tutejsz 2010-05-15

No właśnie - gdzie ta kotwica? Znów w wodzie? Bo stąd nie widać ....

mysliwy

mysliwy 2010-05-18

W przyrodzie nic nie ginie .....pozdrawiam

dodaj komentarz

kolejne >