Tu zwałowisko skał płonnych samorzutnie porastające, za nim droga, pod lasem zbocze obsadzone świerkami. Malutkie jeszcze, trochę odmienne od leśnych w szkółkach, ale trzymają się i rosną w wielu partiach kamieniołomu. Nie wiadomo jak się zmieni krajobraz po kilku, kilkunastu latach. Las obrośnie wszystko? Zatrze się charakter wyrobiska? Byłoby szkoda.