W tym roku pełników mało i słabe. Dopiero zaczynają kwitnąć. W nieznany sposób stopniowo przenoszą się z dołu łąk w górną część terenu, bliżej szlaku.
orioli 2021-06-01
Dziwny kierunek obrały. Przecież na dole większa szansa na wilgoć, którą one lubią.
Moje ogrodowe pełniki kwitną bujniej niż rok temu, bo deszcze im służą. Natomiast zmartwiły mnie azalia (kilkuletni już krzew), która zmarzła wiosną i hortensje też nie zakwitną w tym roku. Nawet wieloletnia lawenda zastanawia się, co zrobić z martwymi badylami.