Jak człowiek skoro świt,( po 7.)musi ruszyć do kriokomory to przynajmniej ładną trasę wybierze. I bezludną o tej porze.
Równolegle coś się ułoży, samo w sobie poziome (chodnik, rzeka, trawnik) i pionowe (balustrada, mur)
jairena 2021-05-24
- jest i krzywizna ...dodaje ruch
orioli 2021-05-24
Kiedyś w moim domu mówiło się "skoro świt, koło południa". Teraz to przeszłość, nikt nie ma problemów z pobudką o 3 czy 4 w nocy, pod warunkiem, że chodzi o wyjazd w teren :-)
Same zalety wyliczasz z porannego wstawania: zabieg uzdrawiający, spacer bez tłumu ludzi i ciekawe spostrzeżenia po drodze.
czes59 2021-05-24
Fajnie z opisem, a jak same wrażenia po zabiegu? Ja jestem ciepłolubny i chyba bym nie przetrzymał:)
wydra73 2021-05-24
re. czes59 Wszyscy wytrzymują. Dziś się nawet zorganizowała grupka, która na ostatnie dni będzie siedzieć w tych -120 st.C przez 3 min. a nie 2 , jak to obowiązuje. No jest szok, ale też kuracja skuteczna i prawie natychmiastowa. Po 6 zabiegach dziś nie czułam "gwoździa w kolanie" mimo intensywnego zginania w trudnym terenie.