[36474303]

Trawiasty, nieużytkowany teren pocięty jest wałami krzewów, najczęściej tarnin.
Nie w tej, w znacznie mniej zwartej , na skraju zauważyłam jakiś ruch. Odległość około 30m, rozpoznałam dzika i trzy zające. Stanęłam, rozważając czy wyjąć smartfon, bo zdjęcie mogło wyjść. Zajączki były jakoś dziwnie spoziomowane i wreszcie popatrzyłam na nie ze zrozumieniem- to małe dziczki. Jaśniutkie, trzymały się za matką a ta stała, gapiła się na mnie, uszy jej sterczały. A ja bez najmniejszego kijaszka. Zmieniłam kierunek, ona nie goniła; to jeszcze nie było zbliżenie krytyczne.
W dalszym przebiegu wędrowania miałam kolejne dwa spotkania- jedno tylko dźwiękowe, drugie dość zdalne wizualne. Bez dzieci.
Na wszelki wypadek omijałam podejrzane kępy szerokim łukiem.
Czyli trzeba było zygzakować.

imar18

imar18 2021-04-20

Niebezpieczeństwo było blisko.

wojci65

wojci65 2021-04-20

Kijaszek to by Ci wiele nie pomógł. Ja bym zaryzykował zdjęcie...

halka

halka 2021-04-20

Bardzo dobrze zrobiłaś ....przy takim spotkaniu żaden kij by nie pomógł.

halb09

halb09 2021-04-20

To dopiero przygoda....

styna48

styna48 2021-04-21

Fajne zdjęcie , ale miałaś przygodę, naprawdę niebezpiecznie samej , ja wszędzie chodzę z Mańkiem.

orioli

orioli 2021-04-21

Matkę z dziećmi należy traktować z respektem. Nie wiadomo, co może jej strzelić do znerwicowanej głowy :-)

mpmp13

mpmp13 2021-04-21

Takie krzaczory są często kryjówką dzików. Omijam , fotki z oddali pstrykam .

dodaj komentarz

kolejne >