halka 2020-06-02
Pokładałam w nim nadzieję żyć będzie i żyje!;ale miałam jeszcze jedną nadzieję ... i ta mnie zawiodła;...bo tylko trojaczki się urodziły a co z resztą o której marzyłam???
jairena 2020-06-02
- także miałam nadzieję ,że się zazieleni ... a jak się zazieleni to trojaczki już są a finał przedłużam do połowy lipca.
wydra73 2020-06-02
re. Wojci Nie wiem czy nie podcięli, mogli to zrobić niestarannie, po wierzchu, żeby nie naruszyć kabli. I część pędów ocalała. Nie mam odwagi zajrzeć do środka, bo klapkę trudno przykręcić z powrotem.
wydra73 2020-06-02
re. Halka, Jairena Przegapiłam, stumaniałam; jakie trojaczki? Nasze rodzime?
Ich jest sporo, rodzą się i rodzą, ae o które najbardziej chodzi?
jairena 2020-06-02
- jak najbardziej rodzinne, w trzech miastach , radość niesłychana . I jak wieść gminna niesie tuż za nimi coś się skończy a coś ma się zaczynać. Tak przynajmniej przepowiadają.
wydra73 2020-06-02
re. Jairena Bardzo dziękuję, faktycznie kiedyś słyszałam, zapomniałam.
Jeśli przepowiednia prawdziwa to i tak ten wkrótce zaczęty proces długo potrwa. Chyba, że .....
jairena 2020-06-03
...chyba , że cuda zdarzają się