Powrót do Żelazna. Miedzą. Jak widać nazbyt jej nie widać. Jeszcze trzeba przekroczyć rów przed nasypem kolejowym,nieczynny tor, spuścić z ugoru na czyjąś posiadłość i już droga do wsi, gdzie autobus.
A bez bez opamiętania "pachnie" w plecaku.
halka 2019-06-09
Umiesz skracać sobie drogę ale pewnie doskonale znasz te tereny.
re: młode świstaki były odważniejsze;mimo,że stałam na mostku pod którym mieszkały,śmiało wychodziły na kamienie.Dorosły wyszedł w innym miejscu,na trawę, ale nie pozwalał się zbliżać...szybko zwiewał.
halb09 2019-06-14
Re. Wyprawa po kwiaty była o dobrej porze. Dla dzieci to tylko atrakcja wyjazdu poza miasto. Do zbierania były mama, babcia i ciocie:) Syrop robi moja bratowa dla swoich wnuków.