Wybrałam się dziś przy słonecznej pogodzie.Teren wysoko położony, nawet spłachetki śniegu się zdarzają. Łąki płowe, bez śladu zieleni, ale nad strumykami życie, w niebie też - skowronki szaleją.
Przeszłam w poprzek dwa pasma i dwie doliny i z określonego punktu ruszyłam na zbocze Pańskiej Góry.