Po niedługim, chaotycznym poszukiwaniu westchnęłam do mego Anioła Stróża i przypomniałam sobie szczegół pomocny w odszukaniu tego kamienia.
Duża radość- to ostatnia historyczna pamiątka w rejonie Huty, do której dotarłam.
Nie z sympatii dla nazizmu. To ciekawostka (zresztą z morałem, miecz nie zwyciężył),dziw, że jej nie zniszczono.
halka 2018-10-18
Duża radość bo i kamień duży:)...wrósł w ziemię,pokrył go mech...aż dziw,że napis oszczędził.
mpmp13 2018-10-18
Zapomnieli,że " kto mieczem wojuje ,od miecza ginie " . Wyryte solidnie ,pewnie dlatego nikomu się nie chciało tego zniszczyć.
orioli 2018-10-18
Ach, to chyba cel Twojej wędrówki!
Jeszcze trochę i mech zagarnie cały głaz, napis zniknie pod nim.
wojci65 2018-10-18
Jak kuli to się nie mogli zdecydować, kiedy będzie to ich zwycięstwo i daty nie dokończyli... Na szczęście nigdy się ostateczne nie ziściło.
Sprawdziłem, wiesz gdzie, że tam w pobliżu jest jeszcze jeden kamień z tamtego mrocznego czasu.
wydra73 2018-10-19
re. Wojci Ten jeszcze jedn jest mi znany i nawet go kiedyś chyba w Garnku pokazywałam.