Woda, to nie żaden strumyk; połowę Bystrzycy Dusznickiej widać.
Przebiśniegów mnóstwo i tylko jedną odizolowaną kępkę śnieżyc spotkałam.
Warunki doskonałe i dla nich. Ciekawe, jaki był początek zasiedlenia właśnie przebiśniegów?
Podejrzewam wpływ ludzi, dawniej było tu sporo domostw i nadrzeczne łączki mogły być jakoś użytkowane, mniej dzikie, wilgotne i zakrzaczone niż teraz.
wydra73 2017-03-14
re. Orioli Nie wiem. Raczej środowisko było mniej sprzyjające śnieżycom ,więc od początku posadziły się przebiśniegi i tak już zostało.