Pabianka miała być mieszkającą w Zamku księżniczką, która niestety nie słynęła urodą, a nawet była po prostu paskudna. Z tego powodu wstydziła się chodzić na modlitwy do kościoła. Żeby jej to umożliwić zbudowano tunel z Zamku z wylotem za ołtarzem z którego korzystała nocą. Którejś nocy świeczka, którą oświetlała sobie drogę, zgasła księżniczka uderzyła się w głowę i zmarła w tunelu.
Ponoć została pochowana w kościele, bez otwierania trumny, by nie porażać ludzi jej szpetotą. Nazwa Pabianka przeszła na lokalną rzeczkę, lewy dopływ wpadający do Dobrzynki na terenie miasta.
Legendzie nie szkodziło ani brak grobu w kościele, ani fakt że Zamek nie był żadnym Zamkiem tylko Dworem Kapituły Krakowskiej. Skąd księżniczka w Dworze wielebnych kanoników?
Obecnie prowadzona jest przebudowa linii tramwajowej co wykorzystano do badań archeologicznych.