Zacznijmy od środka, gdyż willę tę postawił dla swej rodziny syn Jakuba Kestenberga (którego willę pokazywałem wczoraj) Jezajasz. Okres budowy to lata 1923-28. Długo, bo też działo się podczas budowy, a działo. Ledwie zaczęto realizować pierwotny projekt W. Popławskiego w stylu polskiego renesansu, a inwestor zmienił zdanie i wymógł zmianę stylu na klasycyzujący. Ostatecznie w 1925 zmienił nie tylko styl ale i architekta. Z wykorzystaniem powstałych fundamentów Jerzy Munz postawił pałacyk w stylu polskiego art deco. W elewacji frontowej widzimy po lewej wejście główne ujęte dekoracyjnym portalem przechodzącym w rodzaj wieżyczki zwieńczonej ostrosłupowym hełmem z iglicą. Po prawej brama wjazdowa a w centrum pseudoryzalit zakończony trójkątnym szczytem. Dach mansardowy.
Ten niewielki budynek z prawej to kantor Mechanicznej Fabryki Pończoch i Rękawiczek Henryka Szmulowicza. Fabryka zbudowana została w głębi podwórza w 1910 r. Z prawej widoczny fragment domu właściciela.
Fabryka nie należała z pewnością do czołowych w Łodzi, ale pokazuje typowe dla naszego miasta przemieszanie funkcji mieszkalnych i produkcyjnych.
Z kolei widoczny z lewej czterokondygnacyjny budynek ustawiony frontem do ulicy Składowej to dawne Gimnazjum Humanistyczne Żeńskie Heleny Miklaszewskiej. To jedna z najbardziej zasłużonych dla Łodzi szkół. W czasie okupacji szkołę zamknięto, a po wojnie , nie bacząc na protesty byłej właścicielki, przekazano do dyspozycji Uniwersytetu Łódzkiego. Działał tu Wydział Prawa, aż przeniósł się do nowego gmachu w kształcie Paragrafu, przy ul. Pomorskiej. Obecnie działa tu Wydział Studiów Międzynarodowych i Politologicznych U. Ł.
wydra73 2016-07-20
DUŻO .Informacji i rozmaitości elementów architektonicznych.Dobrze,że niektóre powtarzając się(zwieńczenia portali ,łuki okienne) nadają trochę symetrii tej mnogości.Absolutna odmienność okien dachowych mi się nie podoba.
hellena 2016-07-21
Kapryśni byli Ci bogaci,no ale jak ma się pieniądze to można kaprysić i wydziwiać.
orioli 2016-07-21
W drugiej dekadzie dwudziestego wieku zapewne miał inne sąsiedztwo, bo to przez ulicę, teraz ni przypiął, ni przyłatał.