Widok na pawilony restauracyjne z korony cyklodromu

Widok na pawilony restauracyjne z korony cyklodromu

W 1889 r. na skraju wysokiej skarpy powstał pawilon letni. Połączono go w następnym roku z dużym budynkiem, który mieścił restaurację o pięknym wystroju i salę teatralną. Dzierżawcą lokalu był Emil Bendorf, a restauracja mogła przygotować dziennie do 1200 obiadów, do których podawano znakomite piwo z pobliskiego browaru Anstadtów. Do budynku od strony głównej alei parkowej dobudowano drewnianą cukiernię, a od strony skarpy, kaskadę wodną, którą niestety można tylko oglądać na starych zdjęciach, bo została rozebrana.
https://refotografie.blogspot.com/2014/08/staw-z-kaskada-w-parku-helenow.html
Jest jeszcze jedna ciekawostka związana z parkiem: ulica Północna, przy której leży park w owym czasie nie istniała, kończyła się przy ówczesnej Widzewskiej, dziś Kilińskiego. Aby umożliwić dojazd do parku jak najszerszej publiczności, wybudowano specjalną ulicę od ul. Średniej (dziś Pomorska. Ulica ta obecnie nazywa się Anstadta. Po uruchomieniu w Łodzi tramwajów, jedna z linii kończyła się właśnie przy wejściu do parku Tuwim pisał: zieloną czwórką dojedzie się do zielonego Helenowa. Można to obejrzeć:
https://refotografie.blogspot.com/2014/08/wejscie-do-parku-helenow-od-ul-ponocnej.html

Z powyższego widać jak Anstadtowie dbali o promocję Helenowa. A obecnie jest niestety zupełnie inaczej! Prywatni właściciele Browarów Łódzkich S.A. prowadzą politykę minimalizacji zainteresowania swoim zakładem. Polikwidowali wszystkie sklepy firmowe z wyjątkiem jednego przy siedzibie browaru, zmniejszają produkcję własnych marek na rzecz masowej produkcji obcych marek dla sieci handlowych. Teren zakładu jest całkowicie zamknięty, nie zgadzają się na zwiedzenie terenu przez miłośników starej Łodzi, mimo że budynki mają status zabytków, możemy je sobie pooglądać wyłącznie zza ogrodzenia.
Park oczywiście jest parkiem miejskim, ogólnodostępnym. Został odnowiony, ale nikt oczywiście nie myśli do powrotu do starych funkcji, chyba zresztą jest to niemożliwe - inny świat, inni ludzie!

halka

halka 2015-02-28

Przykre to co piszesz;to prawda...świat się zmienia i ludzie też ale nie na lepsze.

henry

henry 2015-02-28

Kiedys to ludzie fajnie biesiadowali.:))
Tak.......... poczytalam co napisałeś.. jakby kultura schodzi do.....marketów?.. cokolwiek to znaczy... ech........

wydra73

wydra73 2015-02-28

O to chodzi:zupełnie inny świat -ludzie ,ich rozrywki,ilość wolnego czasu. To se ne vrati !
Mnie się park w obecnej postaci,naturalnej ,bardziej podoba.Pawilon na 1.zdjęciu przyjemny ,powiedzmy ,że się ostał,komu by służył ?
Kaskada okropna,nie żal ,że znikła. Również podoba mi się bardziej metalowy parkan niż lity mur dawniej. Brama bardzo śmieszna była w górnej części ,ciekawe kiedy i jak skończyła.
Oczywiście,wszystko co jeszcze pozostało ,powinno być udostępnione
oglądaniu. Browary Łódzkie SA ,niestety nie mają nic z szlachetnej obrotności Anstadtów tzn.może mają idąc na skróty:zarobek na czym się da ,ambicji zawodowych za grosz.
Smutne.

elap6

elap6 2015-02-28

Piękny był park i wejście, szkoda ze tak wszystko rozebrane.

agus63

agus63 2015-02-28

Żal... po prostu wielki żal. Pojechałabym tą zieloną czwórką i... d...a! Dobrze, że chociaż z daleka można podziwiać...
Re: Wojtku, ten psiur pozbawiony jajec to nie mój, tylko mojej przyjaciółki Ewy. Nie było innego wyjścia, bo mu się tam zrobiło coś nieciekawego - jakieś guzy. Trza było uchlastać, niestety.
Ps. Mój - jeszcze jest jajeczny :)

czes59

czes59 2015-03-01

Wtedy się działo! Teraz przyszłą moda na rewitalizacje parków, gdzie wycina sie większośc krzewów, sporo drzew i parki stają się takie trochę "gołe". Spada od razu liczba gatunków ptaków zamieszkujących taki uporządkowany teren.

dodaj komentarz

kolejne >