Oczywiście nie zdołałam się powstrzymać przed bliższym kontaktem z tym pięknym motylem, choć to latająca trucizna ;-). Ale co nas nie zabije... :P
Informacje z netu - "Kontrastowe ubarwienie skrzydeł nie jest przypadkiem. Kraśnik ostrzega w ten sposób owadożerców, że jest trujący. W swoim ciele zawiera niebezpieczny związek – cyjanowodór, który pozyskuje z glikozydów cyjanogennych, występujących w roślinach zjadanych przez gąsienice."