Na zdjęciu imponująca formą i kolorami fontanna, którą w 1929 roku zaprojektował Carles Buigas. Wieczorami, kilka razy w tygodniu, można tam zobaczyć pokazy w rodzaju "światło i dźwięk". W takt cudownej muzyki, z setek dysz fontanny wydobywają się strumienie wody o zmiennym ciśnieniu, tworząc rozmaite przestrzennie ukształtowane elementy i figury. Odpowiednie grupy strumieni wody wypływającej pod różnymi kątami są podświetlane zmieniającymi się światłami o różnych kolorach, tworząc iście bajeczny świat. Wydaje się, że cała fontanna tańczy kolorowymi strugami wody w takt wspaniałej muzyki. Spektakle odbywają się co pół godziny. Mimo późnej pory, warto wziąć ze sobą dzieci. To prawdziwa uczta dla oczu i uszu każdego! Dla fotografa również… ;o)
Jeszcze jedno ważne ostrzeżenie: UWAGA NA KIESZONKOWCÓW! Chodzą tam tłumy, a widok takiej ludzkiej tłuszczy to raj dla doliniarzy! Zresztą, na kieszonkowców trzeba uważać tam wszędzie.
hondza 2009-06-23
bajkowego dnia zyczymy my:)
rosznik 2009-06-23
swietnie wyszlo :)
mrrrau 2009-06-23
Fakt; z tym się zgodzę. Politykiem z takim świadectwem być nie można. Za mądry człowiek jest jego właścicielem. ;o)
amala 2009-06-23
rzeczywiście imponująca...:)
amelia10 2009-06-23
piekna jest skubana :):)widok w realu musi byc byc cudny :)a Ty siem Stasiek nie poc :)wskakuj do fontanny zeby siem ochlodzic :)
wiele16 2009-06-25
Marnotrawny? Nic nie zmarowałem! Nic nie uroniłem! Nawet kropelki... Wszystko wypiłem do dna! ;o)))
wiele16 2009-06-25
Jolenka -> Na flaki dla smakosza to mogę czekać nawet do końca świata... ;o) Tylko dużo majeranku i czarnego pieprzu, please... ;o)))
PS. Chlebek do tego oczywiście na zakwasie być musi... ;o)))
jolenka 2009-06-26
Co ja mogę wiedzieć o złotym środku?
Harmonia,złoty środek,jedność-krótko mówiąc równowaga.to stan ze wszech miar pożądany,zarówno w wymiarze psychicznym,umysłowym,jak i fizycznym.Żeby osiągnąć równo(wagę) w tym najbardziej fizycznym aspekcie ..nie należy przesadzać z konsumpcja ..flaków,chlebka na zakwasie ani tym bardziej trunków złocistych z lodem..ewentualnie z colą...:):):)
wiele16 2009-06-26
Jolu, oj, gdybym to ja miał w miejscu żołądka rozsądek... ;o)))
Jestem już w tym wieku, w którym potrafi docenić się czyjeś (szczególnie damskie!) umiejętności kulinarne. Nie musi to być nawet coś wyszukanego. Żaden, nawet najsmaczniejszy macdonaldowski bigmac nigdy w życiu mnie nie zachwyci! Ale dobrą, młodą, zasmażaną kapustą z kminkiem, majerankiem, z wysmażonym wędzonym boczkiem, kiełbaską i cebulką drobno krojonymi w kostkę, na zasmażce spod tego wszystkiego tłuszczu, z dodatkiem rozpuszczonego na końcu topionego sera i pęczka świeżego koperku - mogę jeść solo z pajdą chleba! Nawet jak to piszę, aż drażnię sobie jej wyimaginowanym zapachem nozdrza... ;o)))
wiele16 2009-06-26
A, bo to widzisz, Jolenka jest znawczynią kulinarnych sztuk tajemnic... A Polak jak głodny to zły. Mnie nawet pod fontanną rozmowa o żarciu przynosi ulgę. Byle po sutym była (rozmowa) obiedzie! ;o)))
wiele16 2009-06-26
Owszem, cudny. Ale widoku Twojego Kacpra, nie musisz mi wierzyć, żadna fontanna i tak nie przebije!
mimoza7 2009-06-28
Widziałam ją na żywo, ale na Twoim zdjęciu wygląda jeszcze piękniej...szkoda, że dźwięku i ruchu nie przekazujesz hihi...
wiele16 2009-06-28
Pati, bo z fontannami czasem jest tak jak z dziewczynami; wychodzą na fotografii piękniejsze niż są w rzeczywistości. ;o)))
madzik 2009-06-28
byłam wczoraj we Wrocławiu na pieknym pokazie,ale zadne zdjecie mi nie wyszło:-(
wiele16 2009-06-29
Dziwne! A niby dlaczego? Jeśli to było późnym wieczorem, należało tylko ustawić np. odpowiednio wysokie ISO i przy maksymalnie otwartej przysłonie, dobrać odpowiednio długi czas (masz EOS-a, korzystaj z możliwości jego nastaw). Wskazany statyw jeśli potrzebny czas jest zbyt długi!
Madziu, nie jestem specem od nocnych zdjęć, ale wszystkie zdjęcia tej fontanny robiłem z ręki, na niskiej czułości (ISO: 100!), oczywiście przy maksymalnie otwartej przysłonie (f/3,5) i przy czasie naświetlania rzędu 1/15 - 1/10 sek. W trakcie focenia ustawiłem jeszcze tylko kompensację światła na + 2 kroki, bo bez tego były za ciemne. Wszystkie fotki wyszły, a zrobiłem ich ze 150! Jak widzisz, nawet niepotrzebne było podbijanie ISO na większą czułość (nikt nie lubi szumu, o który łatwo przy nocnych zdjęciach).
mimoza7 2009-07-06
I jak tu nie kochać fotografii, masz rację ;-))) Pozdrawiam :-)
ambi1 2009-07-23
a mnie się podobał najbardziej moment gdy grała muzyka z "Ojca Chrzestnego" a woda przybrała czerwony kolor, niczym rzeka krwi