Made in Japan

Made in Japan

Historia powstania tego portretu jest dość banalna. Kiedy siedziałem na plaży i wlepiałem wzrok w okular wizjera aparatu szukając interesującego kadru, z tyłu, od strony hotelowych bungalowów podszedł do mnie jakiś młody Japończyk i "zagadał". Okazało się, że też namiętnie fotografuje, a zainteresował go mój sprzęt i wykonane nim kadry. Wkrótce nadeszła jego żona. Skorzystałem z tej sytuacji i zaproponowałem, że zrobię małżonce portret i zaprezentuję w ten sposób tok swojej pracy z jej efektami. Bardzo mu się ta propozycja spodobała.

Usadowiłem Japonkę na sąsiednim leżaku w cieniu palm, przestawiłem statyw na nowe miejsce, poprosiłem o kilka póz i wykonałem 5 zdjęć. Najbardziej był zdumiony moją rezygnacją z AF i ręcznym ustawianiem ostrości obiektywu. ;o))) Ach, ci Japończycy! Oni na nic nie chcą trwonić czasu! Widocznie wychodzą z założenia, że skoro jest AF, należy z niego korzystać. Na swoją obronę mam tylko to, że prócz pozycji AF, na obiektywie jest pozycja przełącznika MF, również do wykorzystania... ;o)))

Nie dowiedziałem się, czy korzystał kiedyś z trybu Live View do ostrzenia kadru, bo mnie się i w ten sposób zdarza robić portrety. Nasza kilkunastominutowa dyskusja i wymiana opinii o sprzęcie (był posiadaczem puszki canona 5D) była bardzo interesująca, a ja, dodatkowo uzyskałem to, o co chodziło mi najbardziej - portret Azjatki! ;o)))

https://www.youtube.com/watch?v=Fy0nbS9ULzE

bohomaz

bohomaz 2012-07-22

Spryciarz :)))

atkas

atkas 2012-07-24

Cały Andrzej......:))))

dodaj komentarz

kolejne >