Smutno mi, Boże!

Smutno mi, Boże!

Dla mnie na zachodzie
Rozlałeś tęczę blasków promienistą;
Przede mną gasisz w lazurowej wodzie
Gwiazdę ognistą...
Choć mi tak niebo ty złocisz i morze,
Smutno mi, Boże!

kogak

kogak 2008-05-26

Nie smuć się. Sympatyczna dziewczyna z Ciebie.

luczek

luczek 2008-05-27

Dam Ci radę. Bierzesz pieska. Przynosisz do domku, i mówisz przejetym głosem rodzince, ze biedak leżał pod płotem i nie mogłaś obojętnie obok niego przejść. Psiak szybciutkozdobędzie serce pozostałych osób.
Wizyta w schronisku jest ciężka i jak już tam wejdziesz, to nie dasz rady wyjść bez psiaka. Nawet facetom zdarza się tam uronić łezkę.
Powodzenia :-)

luczek

luczek 2008-05-27

No a tego psiaka właśnie wziąłem ze schroniska... Jak już tam się wejdzie i usłyszy to człowiek nie ma serca aby nie wziąść psiaka. Tego psiaka znaleziono na ulicy z dwojgiem szczeniaków, a mttkę przejechał samochód. Maleństwa siedziały naprzeciw tego miejsca dwa dni w krzakach. Ludzie mówili, że ktoś wyrzucił sukę jak sie oszczeniła razem z maleństwami.

luczek

luczek 2008-05-28

Nie martw się, jak mogłaś tak pomogłaś. Fajny gest z karmą. Ja dałem kasę -tak było wygodniej. Jestem zaskoczony, ze nie było żadnych szczeniaczków. Wiadomo, że one i tak najszybciej znajdą dom, więc może tego dnia, żaden nie był Ci pisany :-)
Ja byłem w schronisku, zaledwie 3 razy(w Łodzi). Za każdym razem małych psiaków było pełno. Kiedy poszedłem po moją sunię, było jeszcze 7 innych maluchów... i ona :-).

dodaj komentarz

kolejne >