No i historia zatoczyła koło - przedstawiam 8-tygodniowe bliźniaki zaadoptowane wczoraj przez moich rodziców. Zatwardziałych psiarzy, dodam.
Rude ze skarpetami i krawaciorem jest miniaturową kopią Rudolfa - zwie się Rudolf II. Drugie - całe rude - otrzymało dumne miano: Tygrys.
Moja matka już całkowicie ześwirowała na ich punkcie - odbieram piętnaście telefonów dziennie: Ale one się bawią, no mówię ci! O, dwie kupy w kuwecie. Nie wiem, która czyja... Normalnie, córka, mówię ci!
Kosmici porwali mi matkę. I podmienili.
(Mam nadzieję, że nie oddadzą oryginału... ;) )
dodane na fotoforum:
mariol6 2014-07-22
Cudne maluchy i opowieść cudna! :-)))
No, może księżyca nie ukradli, ale serca na pewno. ;-)
lulka1 2014-07-22
Hahaha ..no gratuluję powiększenia się rodziny :))
..przepiękne rudzielce, niech zdrowo rosną :)
atiseti 2014-07-22
świetna wiadomość :)))))
rudzielce cudne......... pamiętam jak ja zatwardziała seteromaniaczka zwariowałam jak zobaczyłam malutkiego Bonisia, apotem to poszło !!!!
tylko Ty się teraz martw jak Oni przyjadą do Ciebie z psem i dwoma kotami :)))))
masz swoje poobrażane na amen :))))
kromis 2014-07-22
przyznaj sie: urobilas matule!!!
A jak Rude podrosna to beda razem z ojcem kreta wynosic za ogrod ;)
Fajnie trafily Malenstwa.
tuniax 2014-07-22
Kromis: A właśnie, że nie. :) Ona jest bez pamięci zakochana w Rudolfie. To wyłącznie jej decyzja, powiadomiła mnie po fakcie. Sama jestem zaskoczona :)
bourget 2014-07-23
hahaha!!!
zamienianie "psiarzy" na "kociarzy" to moja specjalnosc...
...nigdy nie mieli kotow.., nigdy NIE CHCIELI miec kotow...i widza mnie, przez miesiace i lata...i nagle maja jednego kota...O, to kotka w ciazy!!...i juz maja trzy koty:)
...O, "on/ona sam/a przyszla...i mam telefon w srodku nocy " czym toto karmic, bo placze"
O! jakis kotek siedzi pod samochodem, no nie wyrzuce, taka mila kicia..itd, itp...
wigater 2014-07-23
Ślicznoty!
Ja... ostrożnie czytam wszelkie ogłoszenia o bezdomnych zwierzaczkach.
Inaczej - nie miałabym już gdzie mieszkać!
;-)
(Tofika też miałam tylko podkurować i oddać w dobre ręce, ale... się nie udało!)
puszek 2014-07-23
Wdziękowi rudych, nic się nie oprze.............teraz poproszę o regularne reportaże z dorastania. DWA RUDE..........ocean szczęścia
tuniax 2014-07-24
Puszek: A dziękuję. Żrą i rosną chyba. I kuwetują. :)
Za często zdjęć nie będzie, bo to nie ode mnie zależy... Ale we wrześniu jadę je zobaczyć i obiecuję fotorelację. :)
zuuzik 2014-07-25
a to niespodzianka:) i wcale się mamie nie dziwię, sama ześwirowałabym na punkcie tych ślicznot:)
stachs7 2014-07-27
Piękności...