Pallotyński Spotkania Młodzieży - Częstochowa'2010

Pallotyński Spotkania Młodzieży - Częstochowa'2010

https://www.youtube.com/watch?v=xButjfhZWVU

https://halbina.wrzuta.pl/audio/2eFzJ6zOeCf/boguslaw_mec_-_przyjaciele_po_to_sa

https://aeszka.wrzuta.pl/audio/7H1STxEyCid/trzecia_godzina_dnia_-_wiara_czyni_cuda

https://w348.wrzuta.pl/audio/anZ8rjl8jXn/nie_lekajcie_sie

https://www.youtube.com/watch?v=qyTD2eiG-NQ

Była Cicha i Piękna jak wiosna, żyła prosto zwyczajnie jak my...

Ona Boga na świat nam przyniosła :)

Miriam.. Maria. Córka swojej mamy - Anny.
Wybrana przez Boga, bez grzechu poczęta.

Miriam..
Była dziewicą, czystą dziewczyną. I nagle któregoś dnia pojawia się przed Nią wysłannik Boga, który mówi - nie bój się łaski pełna. I następnie "zdrowaś Mario, łaskiś pełna, Pan z Tobą. Błogosłąwiona jesteś miedzy niewiastami i błogosławiony owoc żywona Twojego - Jezus". Zwiastował.
Co miała myślec Miriam, jakże to będzie kiedy męża nie znam... ? Pyta.. Odważna dziewczyna. Pojawienie sie Anioła musiałoby wzbudzić w każdym z nas potężne wrażenie. Lecz Bóg wie co robi, zna Miriam i wie jakim Ona jest człowiekiem - odważnym i czystym. Sam Ją wybrał na mame dla swojego syna. Miriam po zastanowieniu się odpowiada "Fijat", "Niech mi się stanie według słowa twego".

Przychodzą 3 królowie, mówiąc, że gwiazda wskazała Króla i składają pokłon, przynosząc dary. Następuje rzeź niewiniątek (chłopców do 2-go roku życia), zarządzona przez Heroda bojącego się o władzę. Przed światynią, przy ofiarowaniu, starzec Symeon mówi o cierpieniu jakie przeniknie serce Miriam. Później w wieku 12 lat w świątyni siedział i wyjaśniał uczonym pisma. Poźniej po 30m roku zycia naucza i czyni cuda, wskrzesza, wypędza złe duchy, ulecza ze ślepoty, paraliżu.. rozmnaża pokarmy, jest dobry. Nie potępia.

Na opiekuna Jezusa wyznacza Bóg Józefa, cieślę. Jakże to trudno było przyjąć Józefowi ten fakt, że jego żona jest przy nadziei. Był prawym człowiekiem, dlatego chciał potajemnie odesłać Miriam do rodziców z listem rozwodowym. Wtedy istniała taka mozliwość, w przeciwnym wypadku Matka z dzieckiem mogłaby zostać ukamienowana. Pod zarzutem cudzołóstwa.
We śnie jednak Bóg daje Józefowi informację, żeby nie czynił tego co zamierza. Aby był opiekunem Miriam i nienarodzonego dziecka, spod jej serca.
Jak myślisz szanowny czytelniku co musiało się dziać w sercu tego człowieka.. ? Józefa. Niezwykły człowiek. Takiego Bóg wybrał na opiekuna dla swojego Syna.

Józef: Przesławny Potomek Dawida,Światło Patriarchów,Oblubieniec Bogarodzicy,Przeczysty Stróż Dziewicy,Żywiciel Syna Bożego,Troskliwy Obrońca Chrystusa,Głowa Najświętszej Rodziny,Józef najsprawiedliwszy,Józef najczystszy,Józef najroztropniejszy,Józef najmężniejszy,Józef najposłuszniejszy,Józef najwierniejszy,Zwierciadło cierpliwości,Miłośnik ubóstwa,Wzór pracujących,Ozdoba życia rodzinnego,Opiekun dziewicy,Podpora rodzin,
Pociecha nieszczęśliwych,Nadzieja chorych,Patron umierających,Postrach duchów piekielnych.

W tym czasie Miriam idzie do swojej krewnej Elżbiety, która w podeszłym wieku również ma urodzić dzieciaczka - Jana Chrzciciela. Miriam pomaga jej życzliwie przez kilka miesięcy, promieniuje dobrem i miłością.
<<<
Po zaślubinach Matki (Jezusa), Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego (Mt 1:18). Józef chciał potajemnie oddalić Maryję, ponieważ wiedział, że nie jest ojcem dziecka, jednak we śnie otrzymał nakaz, aby przyjąć ją do siebie. Nadał mającemu się narodzić chłopcu imię Jezus. Według żydowskiego prawa ojciec dziecka mógł nadać mu imię – czynność ta była uznaniem dziecka za swoje. To Bóg nadał imię Jezusowi, ale przed ludźmi uczynił to Józef i on jest uważany za ziemskiego ojca przez współziomków (czyż nie jest On synem cieśli? Mt 13,55). Józef przyjął Maryję do swego domu w Nazarecie. Według apokryfów Józef poślubiając Maryje miał 89 lat a ona 15.

Zanim jeszcze urodził się Jezus, ukazało się zarządzenie Cezara Augusta o spisie ludności. Każdy mieszkaniec spisywany był w miejscu swego urodzenia, więc Józef udał się z rodziną w podróż do judzkiego Betlejem, skąd pochodził (Łk 2, 1nn). Gdy dotarli na miejsce, Maryja urodziła Jezusa i położyła w żłobie, nie było bowiem dla nich miejsca w gospodzie. Św. Józef był świadkiem pokłonu pasterzy nowo narodzonemu dziecięciu. Po ośmiu dniach obrzezano dziecię, a potem zaniesiono do Jerozolimy, by przedstawić je Panu i złożyć ofiarę wykupującą. Złożyli ofiarę ubogich – parę synogarlic lub dwa gołębie, co by wskazywało, że nie byli zamożni. Mateusz (Mt 2,nn) zrelacjonował pokłon mędrców ze Wschodu w Betlejem.

Józef we śnie otrzymał nakaz natychmiastowego udania się do Egiptu, by ochronić życie Jezusa. Powrócili dopiero po ponownym śnie Józefa, który dowiedział się, że Herod nie żyje. Osiedli w Nazarecie w Galilei. Łukasz wspomniał jeszcze Józefa, gdy dwunastoletni Jezus zagubił się podczas pierwszej pielgrzymki do Jerozolimy (Łk 2,42). Później ewangelie o Józefie milczą.
>>>

A dzisiaj ? Myślisz, że wtedy było łatwie wierzyć w działania Boga jak jest dzisiaj..? Mylisz się..? Tak. Było i jest tak samo trudno. Ale to już specyfika działań Bożych. Najczęściej przychodzi do nas w sposób "krawędziowy" tj. niesamowicie trudny sposób, chociaż zawsze najpierw czeka czy powiemy nasze FIJAT..
Bo zobacz, Abram, Abracham - w podeszłym wieku urodził mu sie syn , którego później Bóg zażądał jako ofiarę dla siebie.. (Tryptyk Rzymski, JP2). Ufność ocierająca się o szaleństwo, gorehący krzak Mojżesza, przeprawa suchą nogą przez Morze Czerwone, które zatapia następnie armię prześladowców niepomnych w swym zaślepieniu i zapominających 7 plag egipskich.. Mocne! Rozstąpienie się wód, Anioł Pański prowadzący w gorejącym słupie ognia lud wybrany ku wolności. Manna na pustyni, przepiórki, węże, 40 lat przeprawy przez pustynię, chociaż wystarczyłoby o wiele krócej żeby dojść do ziemi obiecanej.. Krańcowe doświadczenia - jak tio u Boga. I wiara ocierająca się o niezrozumienie nawet. Ale czymże jest oddanie na śmierć Swojego syna za ludzi.. A Bóg to wykonał. Do szaleństwa ukochał ludzi, poza świadomość dostępną nam ludziom.. Nie pozwolił na tę ofiarę Abrachamowi a sam ją przyjął w tym miejscu choć w innym czasie. Możemy tylko wierzyć, że tak bardzo jesteśmy kochani przez Tego Który Jest. Boga który jest Miłością :)

A dzisiaj, przychodzi dziewczyna do Ciebie przezacny czytelniku, mówi, że jest w ciąży. Sprawa Ducha Świętego. Mówi, że z meżem nie ma gdzie się zatrzymać, jest w obcym mieście. Niedługo będzie rodzić, widać to. Prosi o nocleg. Bo w pobliskich hotelach nie ma już miejsc. Nie znaja nikogo w Ywoim mieście..

Czy dzisiaj jest łatwiej wierzyć czy wtedy było łatwiej, jak myślisz? :) Ja nie wiem. Nie śmiem nawet oceniać.

Czy Bóg stworzył świat, założył nogi na fotel i zasnął, pozostawiając swoje stworzenia sobie, bo śpi. Nie. Tak nie jest! :)
Kiedyś na świecie pojawiali się ludzie święci, dzisiaj też sie pojawiają. Kiedyś na świecie działali cuda wysłannicy Boga. Przyszli do Abrama w goscinę.. Do Miriam, do miasta Sodoma i Gomora do Lota przyszli, i do wielu wielu innych.. Kiedyś Przyszedł do celnika Zacheusza pewien nie-zwykły człowiek i powiedział, żeby prędko zszedł z drzewa, że dzisiaj chce się zatrzymac w jego domu.. Zacheusz wcześniej wszedł na drzewo, żeby zobaczyć tego niezwykłego człowieka. Podjął wysiłek, i Jezus to dostrzegł, zauważył, przyszedł.. zagościł. Tak i my :) Często do nas przychodzi, i nie rozpoznajemy go. I to nie bajki są. To fakty!
Ciekawie napisano o 3 letniej działalności Jezusa Chrystusa, która zaczęła się na weselu w Kanie Galilejskiej.. Gdzie zaproszono Jezusa z mamą. Zaprośmy i my Ich do swojego życia.. :)

Napisano tak: gdyby chciano opi...

davie

davie 2010-12-09

Humory jak widać dopisywały...:)

davie

davie 2010-12-09

Re; Na chwilę możemy się zamienić
ale tylko na małą chwilkę..:)

szymeki

szymeki 2010-12-09

Napisano tak: gdyby chciano opisać wszystkie cuda jakich dokonał Jezus w czasie gdy chodził i nauczał, nie pomieściłyby ich wszystkie książki na świecie. Dużo ich było.. A nam tak trudno dzisiaj wierzyć... Spróbujmy :) Nic nie tracimy, a zyskać można WSZYSTKO.
Przychodzi znów do nas w zimny czas. Kolejny rok. Bóg jest maleńką Miłością :) Maleńka miłość... Jak Jej nie wierzyć? :)))))
Jezu, ufam Tobie!

agus73

agus73 2010-12-09

TE SPOTKANIA DAJA DUZO DLA WSZYSTKICH I DUZYCH I MAŁYCH......................;;;;-DDD

POZDRAWIAM CIEPLUTKO.................

davie

davie 2010-12-10

Czas Adwentu, czas oczekiwania i rozpamiętywania
tego, co kiedyś się działo, a co się powtarza dla nas
co roku, na pamiątkę dawnych czasów...
Wkrótce przyjdzie na świat Maleńka Miłość !

zosia37

zosia37 2010-12-12

A my trwamy w oczekiwaniu na tę Maleńka Miłość...pozdrawiam cieplutko:)

olenia3

olenia3 2010-12-15

widac,wesolutko Wam było,pozdrawiam:))

dodaj komentarz

kolejne >