Być księżniczką...
Mieć choćby małą komnatę
z takim oto okienkiem
w nim witraże...
Być księżniczką...
Szlifować suknią schody
i gubić na nich pantofelki
Przeglądać się w zwierciadle
i godzinami czesać włosy
Wpinać w nie kwiaty, diamenty
Być księżniczką...
Żyć w oczekiwaniu na księcia
Marzeniami...
A gdy zmrok zapadnie,
za przyjaciółkę mieć świecę
Odstraszaczkę upiorów mrocznych komnat
Siedzi nudna księżniczka
w smutnych murach zamku...
Nie bawią ją bystre promienie słońca
przelewające się przez witraże...
Męczą ją kamienne schody...
Nie może już patrzeć na siebie w zwierciadle
Wyrywa sobie włosy z głowy...
Zrzuca z wieży diamenty,
w lochach pozostawia kwiaty...
Nie oczekuje księcia...
Nie odwołuje marzeń straży...
lilion 2008-09-08
o ja cięęę bardzo fajnne!
mucha7 2008-09-08
wiesz co? .... po zastanowieniu sie ...stwierdzilam,ze masz racje .... ;) :* :)))))
psych 2008-09-08
jak zwykle uroczy...