tak troszkę "od końca" słow kilka o właścicielech Leap Castle...
...w połowie lat siedemdziesiatych zamek zakupił australijczyk,ponoć potomek rodu O,Bannon czyli budowniczych zamku
...mimo przstróg rozpoczął prace renowacyjne ale...zginął tragicznie w wypadku
zamek znów pozostał pusty przez kilka lat...
...na poczatku lat dziewięćdziesiatych nabywa go małżeństwo A.S Ryan
na nowo ruszają prace nad odrestaurowaniem zamku...
...przerywane kilkkrotnie z powodu wypadków
rzeczą znamienną był fakt ochrzczenia dziecka Rayan,ów w "krwawej kaplicy",miało to osłabić działanie "złych mocy"...
...jutro,straszenia ciąg dalszy a o opowieści o "krwawej kaplicy" zacznę ; ))
na dziś tyle, dnia miłego i...do jutra !!! : )