Kilka dni temu jak byłam chwilę nad jeziorem, ten dzielny łabędź postanowił mnie zaatakować, chyba ze złości że nie miałam dla nich jedzenia. Syczał i zdecydowanie dreptał w moją stronę.
orioli 2022-11-17
W bojowej postawie. Dawał do zrozumienia, że nie życzy sobie poufałości. Miał do tego prawo, przecież nie można nakazać zwierzętom, żeby grzecznie przyjmowały ludzkie zainteresowanie. My też czasem nie mamy ochoty na kontakt z innymi ludźmi. Z pewnością okazałaś wyrozumiałość :-)