:) z bliska

:) z bliska

indyki wyglądają jakoś tak prehistorycznie.
Indyki były w Stanach od zawsze. W naszej części USA wytępiono je ( efekt uboczny coraz większych terenów farmerskich) prawie co do nogi z początkiem 19 wieku. W latach 50-tych ubiegłego stulecia były próby wypuszczenia dzikich indyków tu i tam z nadzieją, że się
zadomowią. Niestety, w tamtym okresie akcja się nie powiodła. Dopiero między 1975 a 1992 kolejna grupa ( tym razem w sumie 356 indyków) postanowiła zamieszkać tu na stałe. Dodatkowo ludzie sami zaczęli kupować pisklaki dzikich indyków ( sprzedawane po tuzinie, jak nie wiesz ile to- sprawdź!) i okazywało się, że nie mieli miejsca na tyle ptaków i albo wypuszczali część na wolnośc, albo same dawały nogę. Ciekawostką jest to, że choć niechętnie ( ze względu na wagę- średnio od 4 do 11 kg) indyki umieją jednak latać. Ciekawostką jest takze to, że wcale nie łatwo złapać dzikiego indyka- natura obdarzyła go doskonałym wzrokiem, słuchem i przebiegłoscią. Ben Franklin proponował nawet, żeby to właśnie indyk był symbolem Stanów Zjednoczonych. Wybrano bielika. Phi, mieli szansę być bardziej oryginalni ;)

ewjo66

ewjo66 2018-05-25

z tym lataniem to jest jak z bąkiem, który wg zasad awioniki nie powinien latać, bo ma za małe skrzydła w stosunku do masy ciała, ale oczywiście bąk o tym nie wie, więc lata...

dodaj komentarz

kolejne >