Z dzisiejszym wschodem słońca do Chin was zabieram:)

https://www.youtube.com/watch?v=uZT_5jT_4XE

Czego Fu-chi nauczył ludzi.

"Istniały tylko dwie drogi przedostania się z nieba na ziemię i odwrotnie. Jedną z nich była niebosiężne, święte góry, z ktorych najslynniejsze znajdowały się w paśmie K'unlun. drugą drogę stanowił pień drzewa zwanego tsien-mu, które ponoć rosło w okolicach dzisiejszego miasta Cz'engtu w prowincji Sycz'uan, gdzie jakoby znajdował się środek nieba i ziemi. Było to bardzo niezwykłe drzewo. w samo południe, gdy słońce padało na jego wierzchołek, nie rzuca najmniejszego cienia. Również gdy ktoś krzyknął glośno w pobliżu drzewa, daremnie można by nasłuchiwać echa. Dziwy ludzie opowiadali o kształcie tego drzewa. pięło się prosto ku niebu, nie przesłaniając go żadnymi gałęziami. Tylko
przy samym wierzchołku jak gdyby roslo kilka gałązek rozczapierzonych na wszystkie strony na kształt prętów parasola. Kora tsien-mu była nadzwyczaj miękka i elastyczna, a przy tym tak mocna, że można ją było z łatwością oderwać z pnia. Jescze jedna właściwość wyróżniała to niezwykłe drzewo spośród innych. wykrzywione jego korzenie splątane były pod ziemią w kształcie warkoczy, dzięki czemu drzewo nawet w czasie najbardziej gwałtownej wichury sterczało nieruchomo wyprostowane, opierając się nawet najsilniejszym podmuchom wiatru.
Fu-hi był pierwszym, który po swietym drzewie wedrował do nieba i z powrotem na ziemię. Dopiero za jego przykladem poszli inni: bogowie zsuwali się po nim na ziemię, by poznać życie ludzi, a w późniejszych czasach szamani i czarownicy wspinali się po nim ku niebu, by poznać wolę bogów."

Tadeusz Żbikowski - "LEGENDY I PRADZIEJE KRAJU ŚRODKA".

dodane na fotoforum:

• Obraz i muzyka
• Pentax
• Wschód słońca
• Wschody