Wczoraj wybrałem się z wnukiem na płocie. O 4.30 byliśmy już na stanowisku. Czerwona tarcza słońca witała właśnie nowy dzień. Woda w rzece aż gotowała się od polujących szczupaków i okoni. Moim głównym celem było wprowadzanie Wojtka w arkana wędkarstwa, ale aparat też ze sobą zabrałem. Z jednym tylko obiektywem. 150-500. Wiadomo dlaczego.
Wędkowanie jest na tyle absorbującym zajęciem, zwłaszcza dla nauczyciela, że cały czas aż do południa nie ruszyłem się ze stanowiska na krok. A te parę ptaszków, które same prosiły się o pamiątkę ustrzeliłem nie wstając z wędkarskiego krzesełka.
dodane na fotoforum:
dobrunia 2011-07-01
... fajne miałeś to stanowisko ... a ptaki pewnie wyczuły, że można mieć sesję za darmo ... bo efekt wędkowania cudowny ... ;) przyznaj się jeszcze ile płoci złowiłeś ... :)))
ptaszak 2011-07-01
Moje ostatnie zdjęcia zrobione są przy betonce. Cudowne tereny i do wędkowania i fotografowania. Będę tam częściej przyjeżdżać, choć nie wędkuję (ja byłam ok. 10)
sibilla 2011-07-01
Tutaj bockow brak, straszny brak wiec z kazdego upolowanego przez Was ciesze sie ogromnie:)
dobrunia 2011-07-02
ooooooooo, właśnie Ci chciałam napisać że moja siostra była gdzieś na Twoich terenach a tu patrę, że Wy już sobie dawno rozmawiacie ... hihihi ;)