Przez długie zimy,
śnieżne miesiące,
schowa się w cieple
mój lew - Król Słońce.
Z powodu deszczów
i strasznych chłodów,
nie dojrzę oczu
w kolorze miodu.
Puszek do kwietnia,
pamiętna data,
wciąż wypatrywać
będzie Dukata.
Lew też nie będzie
wcale szczęśliwy,
gdy nie ma mu kto,
szczotkować grzywy.
Do wiosny szybko
zegar niech tyka.......
Bo Puszek tęsknić
będzie - jak dzika !
dodane na fotoforum: