Zamykam w dłoniach najmniejszą z monet i słyszę melodyjny głos maszynistki kolejki w Oslo: „ Neste stasjon, Holmenkollen”. Czuję zapach ogrodów kopenhaskiej glypotheki. Czuję smak miejscowego przysmaku, o wyglądzie i konsystencji przyprawiających o mdłości…. Czas z Filifionki stać się Włóczykijem. Czas wyruszyć w drogę…….
atessa 2010-02-22
Zgadzam się z Tobą -Peepingu Poetko, a najbardziej ekscytujące jest wymyślanie dokąd ruszyć tym razem?
tlenek 2010-02-22
A wyprałaś chodniki? Spytam też za Atessą: dokąd ach dokąd po nowe mi(d)łości?:)
jokato 2010-02-22
Peep....zabierz nas z sobą:)...mnie też coś ciągnie na moje ulice i dalej też:)
peeping 2010-02-22
Chodniki wyprane, katastrofa przeżyta:)
Na Południe, na Południe.
Albo na Północ.
skorp 2010-02-23
Podoba mi się, że tak uściśliłaś kierunek, Peepinku:))) Wybieram się dokładnie tam :)))
tlenek 2010-02-25
Poczekaj, plissss, aż miną roztopy i powodzie, aż się zrobi ciepło:) Będzie Cię brak...
pabloz 2010-02-27
Wczoraj w tv regionalnej było m.ln.o znacznej poprawie na granicy w Medyce.I ma być coraz lepiej z odprawami,w związku z Euro 2012.:)
zzzzzzz 2010-03-06
Monety z otworkami można nosić na sznureczku :)
boudika 2010-03-22
Strasznie boję się euro w Polsce. Oczywiście chciałabym mieć jak najwięcej euro, bo kasa...ale są takie "bezpłuciowe". Lubię patrzeć na wizerunki polskich królów na banknotach polskich itp... Nie chcę abyśmy wszyscy byli tacy sami bo w końcu nie będzie po co jechać do innych krajów...