Wnętrzności 3/3.

stasta2 2010-10-25

Bebechy wypłukane w trakcie zabiegu pękniętego wyrostka. Można zaszywać, tylko wcześniej przeliczyć instrumenty. To nie jest uwaga pod adresem orkiestry raźnie od ucha przygrywającej chirurgom:)

peeping 2010-10-25

A grała do samego końca:)
A może i od końca, trudno było zgadnąć, bo to dzieło mistrza Pendereckiego było;)

stasta2 2010-10-25

No to rzeczywiście nie wiadomo, kiedy początek, a kiedy koniec. Ukłony dla Mistrza:)

stasta2 2010-10-26

Czemu tu poza mną nic nie pisze? To super zdjęcie:)

peeping 2010-10-29

Bo się nic nie wyznają na superowości owego zdjęcia:) Ja bardzo lubię takie wnętrzności.

pabloz 2010-10-29

Jeszcze Sanok można by wymienić.
Kolbuszowa to w ogóle mój pierwszy skansen,na pozostałe też pewnie przyjdzie pora,bo to wdzięczny temat...:)