Dwór w Chaławach.
Podobną sytuację miałem jak w Psarskim brama na oścież otwarta,według internetowych danych mieści się tutaj Zamknięty Ośrodek Odwykowy. Wjeżdżam i mijam przechodzące panie które jakoś dziwnie na mnie patrzą i coś między sobą szepczą. Coś mnie tknęło wiec staje i pytam czy przypadkiem nie wjechałem na teren prywatny. Panie nic nie mówiąc wołają inną kobietę. Podchodzi energiczna pani w średnim wieku gustownie i bardzo ładnie ubrana a sam wygląd już mi powiedział że to zapewne właścicielka owego dworu. Dzień dobry mówię grzecznie. Po dłuższej rozmowie ( nie czując się jak intruz) w miłej atmosferze w otoczeniu przepięknego parku w bliskim sąsiedztwie owego dworu dostałem przepustkę na pobycie dłuższe z możliwością zrobienia zdjęć. Na koniec zostałem ugoszczony filiżanką dobrej kawy, którą wypiliśmy w dworskim ogrodzie. I takie wspomnienia też zapadają w pamięci. To był majowy wyjazd a zdjęcie zostało mi tylko to jedno z fb, miałem ich wiele ale zginęły wraz z upadkiem dysku w laptopie.
eljot60 2021-10-14
Bardzo ładny budynek i miłe spotkanie z "energiczną panią". Skoro było to spotkanie, które przebiegało w miłej atmosferze to pewnie jeszcze tam zajrzysz, np. w przyszłym roku.
panama 2021-10-14
To było takie spontaniczne spotkanie, było i zostało w pamięci i tyle, może kiedy będe tam jakimś przypadkiem to dlaczego by nie, ale bez planowania:)
tuhal55 2021-10-14
no i tak jak mówiłam "są ludzie i ludziska"
jedni okrzyczą i przegonią,a inni poczęstują filiżanką kawy i pogawędzą...taka natura człowieka
(komentarze wyłączone)