Tę parę spotkaliśmy w środku dnia tuż przy drodze. Nie jest to ruchliwa trasa, ale zdarzają się szybko mknące pojazdy miejscowych wędkarzy.
Łosie przedefilowały przed samochodem, nie spiesząc się zupełnie i zaparkowały w przydrożnym rowie, porośniętym wierzbami.
eleonor 2018-04-27
"Miejscowi wędkarze" własne rozumy potopili?
mpmp13 2018-04-28
Dobrze,że to byłyście Wy a nie pseudo wędkarze . One są w domu ,u siebie a my tam jesteśmy intruzami .
czes59 2018-04-29
Czują się bezpieczne i dość beztrosko postępują. Prawdę mówiąc to my ludzie ograniczamy tym zwierzętom przestrzeń ale na szczęście są w stanie sie przystosować.
andaba 2018-04-30
Zazdroszczę takich spotkań.
Pojechałabym nad tę Biebrzę, nigdy łosia na wolności nie widziałam. Ani bataliona.