Wieczorne niebo
Do snu mi śpiewa.
Fala kołysze
I bajki szepce.
Zorza zachodu
Ozdobą nieba.
Usypiam błogo
Na lekkim wietrze.
A nocy czerń
Pochłania z wolna
Świetliste barwy,
Dzikie purpury.
I tak, jak, zbóż
Powierzchnia polna,
Szumi w powiewach
Morskiej natury.
Horyzont rozbłysł -
To statki w dali
Swoich latarni
Pochodnie palą.
Ku nim się chyli
Bezchmurne niebo,
Gwiazdy kołysząc
Łagodną falą.
/Isael/
trifle 2013-07-29
Milusie trio w blasku słonka :)
onamysz 2013-11-05
czekam Nineczko...jestem rzadko ale dla niektorych zawsze i bede czekac...choc trudno yeraz po tylu latach yu byc...
zaczelam wybierac
Ty jestes mi bliska