GÓRA CHEŁMSKA

GÓRA CHEŁMSKA

Ten co wskrzeszał zmarłych stoi przed Piłatem
Wnet zapada wyrok na ubiczowanie
Co złego zrobiłeś tamtemu ludowi ?
Że cud uczyniłeś w Galilejskiej Kanie ?

Wskrzesiłeś Łazarza i młodą dzieweczkę
Uzdrawiałeś chorych i karmiłeś chlebem
W swoim nauczaniu mówiłeś też o tym
Że za godne życie Bóg nagradza niebem

Na Twą świętą głowę wkładają koronę
Z ostrymi kolcami co ranią Twe ciało
I w płaszcz ze szkarłatu Ciebie ubierają
Dla tłumu szyderstwa i krwi wciąż tak mało

Kazano wypuścić na wolność człowieka
Co odbywał karę za podłe zabójstwo
A Ciebie oskarża tłum nieposkromiony
I śmierci Twej żąda żydowskie pospólstwo

Niesiesz krzyż co rani zbolałe ramiona
Słaniasz się na nogach, upadasz na drogę
Święta Weronika twarz ociera Twoją
I Twój wizerunek odbiera w nagrodę

Wnet Cyrenejczyka który wraca z pola
Zmuszają by dźwigał ciężkie drzewo krzyża
To nie gest litości lecz wyrachowania
Spełnienie wyroku do Ciebie przybliża

Już z dwoma łotrami zawisłeś na krzyżu
Jeden z łotrów prosi byś o nim pamiętał
Sam wzdychasz do Ojca i ducha oddajesz
Na ramię opada Twoja głowa święta
J. Józef. 1. 04. 2010

asiao

asiao 2018-03-24

Pięknie to połączyłas...

czes59

czes59 2018-04-11

Poruszająca całość.

dodaj komentarz

kolejne >