w grudniu
wszystko jest inaczej
pachnę wanilią cynamonem
w kieszeni noszę orzechy
jestem choinką z czubkiem
puszystym sernikiem
makowcem z lukrem na dachu
pije kawę z trzema królami
śpię w kołysce
przypinam skrzydła
nieraz mi opadają
pod szyją szalik od mamy
związany na dwie kolędy
w grudniu zapalam księżyc
wspomnień i marzeń
w grudniu
nigdy
nigdy
się nie ważę
/IK/
grudzień 2017