MIŁOŚĆ WSZYSTKO WYBACZY...

MIŁOŚĆ WSZYSTKO WYBACZY...

Gdzieś zapodziało mi się moje życie
Na poczatek podszedlem do tego z zartem
Przerzucilem wszystkie kartki na biurku
No i nic, poszedlem do bilbioteki, tam tez pelno papierow
Szukalem miedzy notatkam ponad godzinie
A po zyciu ani sladu
Na polkach i parapecie, w kiblu tez sprawdzilem
Tam niby leza raczej gazety i ksiazki, ale sprawdzic mozna
Zycia jak nie bylo tak nie ma
Zaczalem szukac po roznych segregatorach
A to tych rodzinnych, tych zwiazanych z domem
Potem tych starych, cos tam o zyciu bylo, ale to dawne czasy
Ciagle nic.
Zaczalem sie zastanawiac kiedy to moje zycie czulem, mialem w reku
Nie moglem sobie przypomniec.
Z rozpaczy przerzucilem kosze na smieci,
Tez nic.
Nawet nie pamietam kiedy ostatnio bylo moje.
Moze ktos niechcacy wyrzucil ?
A moze jest gdzies miedzy polkami.
Kolo Bozego Narodzenia bede mial wiecej czasu.
Obiecalem sobie ze poszuam.
Nikomu nie mowie ze mi sie zgubilo.
Zreszta chyba nikt nie zauwazyl
/Andreas von Mach/

asiao

asiao 2017-01-27

Walentynkowe klimaty wyprzedzasz... i jacyż oni śliczni oboje :)))

natas38

natas38 2018-03-04

Ты - моя мелодия,
Я - твой преданный Орфей...
Дни, что нами пройдены,
Помнят свет нежности твоей.

dodaj komentarz

kolejne >