Nie wytrzymałam .Pojechałam do Rud. Godzinny spacer poprawił mi smaopoczucie.To nie ważne,że ciapało i wiało. Tuż przy wejściu do kościoła usiadł na drzewie dzięcioł zielony .Pokazał,że jest i żadna pogoda mu nie przeszkadza ,jeść musi .https://www.glosy-ptakow.pl/dzieciol-zielony
hannae 2016-01-28
Teraz wiem dlaczego on tak pieknie ubral sie Martusiu , on czekal na Ciebie ! . Glosik to on wspanialy ma .
mondia 2016-01-28
No nie dziwię się że Ci taki piękny model poprawił humor...
wieczorne pozdrowionka Marteczko :))
basiaw 2016-01-29
Ale miałaś szczęście!
Jak się wyjdzie na spacer, to już jest coś, chociaż pogoda do kitu, tylko że zdjęcia nie te, co powinny być :(
Wiesz jaki by był ten zielony na tle błękitnego nieba?
Do kalendarzowej wiosny niecałe dwa miesiące!
eewaa55 2016-01-29
pogoda nie ma znaczenia gdy spotyka się takie ptasie okazje:)))
Pozdrawiam Martuniu