czy warto być singlem???...cz15

Marcin położył się wcześniej i usnął jak za dotykiem czarodziejskiej różdżki. chociaż nie miał przyjemnych snów wstał uśmiechnięty. Założył swój czarny garnitur, włożył koszule do prali i nastawił. Cieszył się, że mam nauczyła go tylu rzeczy. Teraz wiedział, że na pewno mu się przydadzą. Za oknem znów padał deszcz. Nie lubił jesieni, jednak uśmiechnął się na widok deszczu. „może zmyje moje problemy i znów zaświeci słońce” wsiadł do samochodu i pomyślał o Olimpii.” Ciekawe czy wstała. W co się ubrała?” zakręciła mu w głowie. Jego myśli od kilku dni krążyły tylko wokół niej. Nic mu nie brakowało na zawołanie mógłby mieć każdą z kobiet. A jednak coś go pchało właśnie do niej. „Jaka ona jest w realnym świecie. Musze się jak najszybciej o tym przekonać” z takim postanowieniem włączył komputer w biurze.
„HELLO DOBRY ANIELE”
Cisza. „pewnie jej nie ma jeszcze”. Wypił poranną kawę i wziął się do pracy .

wszystko co pisze jest fikcją...prosze nie kojarzyć z moim pamiętnikiem...to nie o sobie piszę....hihihi

toja412 2009-11-17

AGUS!!!!!!!!!BUZIOLKI DLA CIEBIE NA TEN POCHMURNY DZIEN........... FANTASTYCZNIE WYGLADASZ:))

oasis 2009-11-17

miłego popołudnia, pięknie z tą różyczką:)

kolombo 2009-11-17

Przyjaźń jest jak dobre wino:
wzmacnia się, gdy lata płyną…
Bo Przyjaciół oczy właśnie
niosą ciepło, co nie gaśnie,
dobrą dzielą się nadzieją
nawet gdy złe wichry wieją.

SERDECZNIE I GORĄCO POZDRAWIAM
UŚMIECH SERCA ZOSTAWIAM.
****Kuba ****

grazkak 2009-11-17