Wspomnienie

Wspomnienie

Rok 1978, Bębło na Ziemi Ojcowskiej i wesele mojego kuzyna. Drugi dzień uroczystości, za stołem Ela i ja. Kapitalna dziewczyna, krakowianka, miała wtedy jakieś 22-23 lata, mnie stuknęło 29. Poznałem ją tam i bawiliśmy się przeuroczo przez dwa dni. Później pojechałem do Warszawy i wpadłem w wir życia. Teraz jestem zadowolonym mężem i ojcem 19-letniej córki.
A Ela... - jej nie udało się małżeństwo. Żyje teraz gdzieś w Kanadzie bezdzietna i samotna.
Niedawno spotkałem w Krakowie jej mamę, która powiedziała:"Myślałam, że będziecie razem i będzie inaczej, o wiele lepiej niż jest". Tak, to romans tyle, że prawdziwy. I dość smutny.
Jestem szczęśliwym człowiekiem, ale gdy spojrzę na to zdjęcie, to jakby mi gorzej było z tym moim szczęściem. Szczypta goryczy czy dziegciu... .

browneye

browneye 2008-07-13

ale jakieś postne to wesele... gdzie jadło, gdzie napitek? ;)

medard

medard 2008-07-14

To następny dzień rano. Siedzieliśmy trochę osobno i gadaliśmy do upojenia. A jadła i napitków było mnóstwo. Chyba nas to jednak nie interesowało.

marek60

marek60 2008-07-19

Piękne są wspomnienia.Szkoda, że czas tak szybko ucieka. Pozdrawiam serdecznie

browneye

browneye 2008-08-21

Ech, tak naprawdę to nawet nie "miałam być"... :)

tola75

tola75 2008-08-21

Gdy zapada zmrok i dźwięki gitary,
Kiedy sen tuż o krok buja jak okręt na fali,
Czekaj na świt, pewnie znajdziesz coś w nim...
Dobranoc, już śpij.

tenobcy

tenobcy 2008-09-02

witaj:)
czekam na nowe stare fotografie, albo nowe nowe... zawsze chętnie obejrzę, a i skomentuję. pozdrawiam serdecznie ;)

murzynk

murzynk 2008-10-24

lubie takie zagrzebane perelki!

dodaj komentarz

kolejne >