Dziś 99 rocznica. Warto poznać i taką Naszą historię.

Dziś 99 rocznica. Warto poznać i taką Naszą historię.

Mój rocznicowy dzisiejszy tekst i temat , jako domorosłego historyka, na kolejnych 13 stronach, może zawierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK, a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne, podobno negatywne znamiona.

1) W pierwszej fazie wojny (w 1919 r.), kiedy walki nie były intensywne, w Polsce znajdowało się już wtedy około 7 tys. jeńców sowieckich, żołnierzy Armii Czerwonej.

Przebywali oni w obozach w Strzałkowie, Dąbiu, Pikulicach i Wadowicach.

Polska nie zbudowała jednak wówczas żadnych nowych obozów.

Obozy te zostały przejęte po zaborcach, którzy zbudowali je podczas I wojny światowej w celu przetrzymywania jeńców rosyjskich.

Większość, to po kilka hektarów ogrodzonej kolczastym drutem przestrzeni, z kilkoma tylko barakami.

Jeńcy mieszkali wtedy aż w 90% - w wykopanych przez siebie pod nadzorem miejscowego projektanta prymitywnych ziemiankach.

Po zwycięskiej dla Wojska Polskiego Bitwie Warszawskiej i rozbiciu nacierających na Warszawę sił Armii Czerwonej do niewoli polskiej trafiła wyjątkowo duża grupa 60 tys. jeńców sowieckich.

Kolejna zwycięska dla Wojska Polskiego bitwa niemeńska i trwająca aż do zawieszenia broni 18 października 1920 r. ofensywa wojsk polskich spowodowały dalszy, ogromny wzrost liczby jeńców.

Ocenia się, że jesienią 1920 r. w Polsce znajdowało się 80–85 tys. jeńców, ulokowanych w wyżej wymienionych miejscach oraz w obozie nr 7 w Tucholi, obozie w Twierdzy Brześć „Bug-Szopy ”.

Niestety nie uzyskałem, mimo najlepszych chęci, dostępu do coraz bardziej usuwanych z domeny publicznej dokumentów, które traktowałyby o losach żołnierzy i jeńców obu stron, z tamtych tragicznych czasów.”.

Przed 10 laty, ten dostęp był bardziej ułatwiony.

Jak odnajduję jeszcze w opracowaniach, znajdujących się szczątkowo w domenach publicznych, w dniu 22 sierpnia 1920 roku dowódca 5. Armii Polskiej gen. Władysław Sikorski wydał odezwę do żołnierzy rosyjskich 3. Korpusu Kawalerii, ostrzegając ich, że każdy przyłapany na rabunku czy walce z bezbronną ludnością będzie na miejscu rozstrzelany.

24 sierpnia pod Mławą rozstrzelano na przykład 200 czerwonoarmistów 3. Korpusu Kawalerii, którym udowodniono wymordowanie kompanii z 49. Pułku Piechoty, wziętej do niewoli przez Rosjan dwa dni wcześniej.

Do maja 1921 r. na podstawie traktatu ryskiego wysłano z Polski ponad 24 tys. jeńców sowieckich, jednak sabotująca postanowienia traktatu strona rosyjska wydała jedynie 12,5 tys. jeńców polskich.

Dopiero całkowite zawieszenie przez Polskę zwalniania rosyjskich jeńców spowodowało, że Rosja przestała utrudniać ewakuację polskich żołnierzy.

Większość sowieckich jeńców trafiła z powrotem do Rosji Sowieckiej jesienią 1921 r.
W ramach wymiany do ZSRR wyjechało ponad 65 tys. jeńców, a do Polski wróciło ponad 26 tys.
Wymiana jeńców odbywała się na punktach granicznych w Stołpcach i Kojdanowie, przy linii kolejowej Mińsk – Baranowicze oraz na stacji Zdołbunów na linii Równe – Szepietówka.

Doprowadzenie do wymiany jeńców było w dużym stopniu zasługą rosyjskiej działaczki na rzecz praw człowieka oraz przewodniczącej organizacji „Pompolit” – Jekatieriny Pieszkowej (żony Maksyma Gorkiego), nagrodzonej później za to przez Polski Czerwony Krzyż.

Ze względu na przepełnienie obozów oraz trudną sytuację Polski w tym okresie śmiertelność wśród jeńców w polskich obozach wynosiła 17–20%.
Główną przyczyną były wybuchające regularnie epidemie chorób zakaźnych (tyfusu, czerwonki, cholery, grypy).

Ogniska chorób pojawiły się w obozach wraz z pierwszymi żołnierzami Armii Czerwonej w 1919 r.

Pierwsza większa epidemia wybuchła już w 1919 r. w obozie w Brześciu Litewskim, w jej trakcie zmarło ponad 1000 osób.

Jednak zaraz po opanowaniu epidemii obóz został rozwiązany, a jeńcy rozlokowani w innych obozach.

Największa śmiertelność miała miejsce na przełomie 1920/21, kiedy trudne warunki – zwłaszcza nagłe przepełnienie obozów po Bitwie Warszawskiej – spowodowały ponowny wybuch epidemii.

Strona polska wraz z przedstawicielami Polskiego Czerwonego Krzyża oceniła i oficjalnie podała , że w ciągu trzech lat, w polskiej niewoli zmarło 16–18 tys. jeńców sowieckich – 8 tys. w Strzałkowie, 2 tys. w Tucholi i 6–8 tys. w innych obozach.

2) Obóz w Strzałkowie , zwany "Granica"

Dziś mija 99 lat , jak obóz "Granica" został zamknięty.

Stąd , jako u domorosłego historyka impuls, by podzielić się z Wami swoimi fotografiami , wykonanymi w lipcu tego roku, w ramach objazdu różnych miejsc pamięci .

Otóż obóz jeńców radzieckich, zwany w literaturze historycznej jako "Granica", od 12 maja 1919 zaczął funkcjonować jako obóz dla jeńców Armii Czerwonej.

To 11 lipca 1919 rozporządzeniem Ministerstwa Spraw Wojskowych, nadano mu nazwę "Obóz Jeniecki Nr 1 pod Strzałkowem".

W maju 1920 obóz otrzymał nazwę "Obóz Jeńców i Internowanych Nr 1 w Strzałkowie".

Po wejściu w życie zawieszenia broni w wojnie polsko-bolszewickiej, 18 października 1920, obóz został przekształcony w miejsce przetrzymywania osób internowanych.

Ostatecznie obóz przestał funkcjonować 31 sierpnia 1924.

Przy obozie jenieckim położony był ogromny cmentarz, który jako "zabytek" istnieje do chwili obecnej, jak to dziś Wam w swoim fotoblogu pokazuję, w niezwykle szczątkowej formie..

Hasło „Strzałkowo” bywa dziś często używane propagandowo przez historyków Federacji Rosyjskiej jako odpowiedź na polskie żądania ukarania winnych zbrodni katyńskiej, jako część propagandowej akcji Anty-Katyń.

Gdy jeszcze działała w Rosji organizacja rosyjskich historyków i naukowców "Memoriał" ( niedawno ostatecznie rozpędzona na osobiste polecenie Władimira Putina), po raz pierwszy ujawniono, że praprzyczyną mordu w Katyniu, była osobista zemsta Józefa Stalina na ujawniony przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż fakt "nieludzkiego traktowania jeńców rosyjskich" z Armii Czerwonej, po wojnie w 1920 roku , przez władze polskie, między innymi w obozie "Granica" koło Strzałkowa.

W dostępnych dziś materiałach już nie znajdziesz garnkowiczu ani słowa o tym , że w trakcie trwania działalności obozu , oraz po meldowaniu przez obserwatorów międzynarodowych o przypadkach masowej w obozie śmierci, że częstym gościem w tymże obozie były inspekcje Międzynarodowego Czerwonego Krzyża.

Większość więźniów, która spoczywa na cmentarzu jenieckim w Strzałkowie, zmarła tam wskutek panującego tam wówczas wszechobecnego głodu, zimna, oraz epidemii tyfusu.

W przestrzeni internetowej już coraz trudniej dotrzeć do oryginalnych dokumentów MCK, które to co tu napisałem -potwierdzają.

Jeńcy sami musieli sobie po przybyciu ( wg raportów Międzynarodowego Czerwonego Krzyża ) wygrzebywać w zmarzniętej ziemi nory i tworzyć z nich ziemianki , by przeżyć "pod dachem " surową zimę.

Te fakty można było jeszcze znaleźć w 2006 roku na stronach profesjonalnych platform historycznych.

Tu, na filmie, można zobaczyć potwierdzające to dwa przemycone przez autora ujęcia nowo wykopanych przez jeńców ziemianek.

Ta minimalna ilość baraków przeznaczona była dla kadry obozu oraz na lazaret, i służyła do uprawiania propagandy.

Liczba radzieckich jeńców, którzy pozostali w masowych grobach na ziemi gminy Strzałków różni się w zależności, kto je ogłasza.

Od 8 tysięcy , aż do 11 tysięcy.

Lata mijają, publikacje są usuwane, zaczyna panować nowa, coraz słuszniejsza polityka historyczna, która nie ma już żadnego potwierdzenia w dostępnych dla zwykłego śmiertelnika materiałach źródłowych.

Ja wspominam o tym tragicznym dla obu narodów fakcie , z początku minionego wieku, tylko ku zachowaniu tego tragicznego w Naszej , polskiej historii- pamięci.

Innych intencji nie miałem i nie mam.
Naukowców, drążących ten temat, karać chce za to minister od nauk- z tytułem profesora KUL, Przemysław Czarnek.

https://youtu.be/VJsCdIFjv7Q

Wzorem tego ministra także tu, w Naszej garnkowej społeczności odnajdziecie dalej przyczajone na tę chwilę osoby, które chciałaby zamknąć mi usta.

Trollice zakładają nowe konta?

O reszcie nie wspomnę, żeby nie robić im reklamy.

Dokończenie poniżej.

maska33

maska33 2023-08-31

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej właśnie formie dzielę się jego opisem z Wami.

Copyright 4228 @ maska33

pit69

pit69 2023-08-31

Wobec śmierci wszyscy równi....bez wzglądu na narodowość-pamięć im się należy!Pozdrawiam:)

kedil

kedil 2023-08-31

Dla mnie nowość .
Dzięki .

mpmp13

mpmp13 2023-08-31

Oczywiście należy pamiętać. Uczono nas w szkołach tej słusznej historii ( politycznie poprawnej ) . Wmawiano nam,że to tylko nas krzywdzono,napadano ,mordowano a my się broniliśmy . Za fałszowanie ,zamazywanie faktów historycznych , dopasowywanie do polityki powinno się karać .

pit69

pit69 2023-08-31

RE:)Kiedyś sprawdziłem;))))

wojci65

wojci65 2023-08-31

Trudny temat! Dobrze że go poruszyłeś!

asiao

asiao 2023-08-31

To jest "wiedza tajemna", ale pamiętam, że ojciec mi mi o tym mówił, że Katyń był rewanżem za śmierć tych jeńców trzymanych w strasznych warunkach. Później o tym czytałam także, już nie pomne tytułu książki.
Zgadzam się z pitem, wobec śmierci wszyscy równi, i zasługują na szacunek.

edge56

edge56 2023-09-01

Sama prawda... ale szczerze mówiąc nie lubię "babrania" się nieskończenie w przeszłości. To miecz obosieczny, moim zdaniem do niczego dobrego nie prowadzi.
Ważna teraźniejszość i przyszłość...
Pozdrawiam :-)

volta

volta 2023-09-01

Nie wiedziałam o tym...dziękuję za ''lekcję'' historii.

halka

halka 2023-09-01

To temat nie do przełknięcia dla niektórych .....ale się nie martw. Wierzę, że już niedługo to wszystko się zmieni - historia pisana na nowo dla potrzeb obecnej partii, też trafi do kosza.

maska33

maska33 2023-09-01

Re:edge56
Zapewne jest w tym co piszesz sporo racji. Słowo zaś "babrać się" ma w swojej treści sporo pejoratywnej treści.Skoro tak, to czemu jak przechodząc ulicą gdy dostajesz pałką po plecach , pierwsze słowo to "za co" lub dlaczego?
Jak dostaniesz domiar z Urzędu Skarbowego zaraz powstaje pytanie -?dlaczego?
Dlaczego od dziesiątków lat setki tysięcy polskich obywateli , spadkobierców onegdaj mordowanych czy zaginionych zadają to samo pytanie w każdą rocznicę mordu katyńskiego?
Dlatego "tacy jak ja , okazjonalnie wracają i wspominają (babrając się).
Dziś 1 września, kolejna data .
"Babrać się"
1. pot. «brudzić się»
2. pot. «grzebać się w czymś brudnym, mokrym»
3. pot. «wykonywać długo jakieś czynności»
Nie babrajcie się ?
Pozdrawiam.

edge56

edge56 2023-09-01

re.. dobrze wiesz o co mi chodzi, nie "rozchodzi"... ;-)
P.S
Pewnie, że zdaję sobie sprawę z historycznej wymowy tego o czym piszesz, są sprawy, których zapomnieć zwyczajnie się nie da...

Nie znaczy to jednak (według mnie) by tkwić w tym bez końca! Złe rzeczy działy się na przestrzeni wieków nie tylko wobec nas. Sami swoje też za uszami mamy!...
Pytanie: do jakiego momentu wracać się???
Nie lepiej "topór" zakopać raz na zawsze i patrzeć w przyszłość?

Jelcyn za zbrodnię w Katyniu przeprosił, wcześniej przyznając się do niej, pierwszy raz w historii Rosji, Związku Radzieckiego!
Niemcy przepraszają i przyznają się do niesłychanych zbrodni... na każdym kroku, z każdą rocznicą! (W zasadzie dziwię się ich cierpliwości do pisowskiego rządu RP!)

Demagog powie na uciechę gawiedzi... o kasę chodzi! Otóż nie! Oni doskonale bez Polski sobie poradzą, my bez nich nie! Wystarczy spojrzeć na wymianę gospodarczą... ale kto to robi?! ;-)))

Kończąc...
Jakoś nie słyszałem abyśmy przep...

edge56

edge56 2023-09-01

przerosili kogokolwiek za najazdy i zbrodnie w naszym wykonaniu... A pewnie wiesz, że było tego sporo. Dlatego uważam, że lepiej tkwić w teraźniejszości, lepiej patrzeć w przyszłość! ( domyślnie dodaję - zero układów z obecną Rosją!)

Pozdrawiam :-)

henry

henry 2023-09-03

zawiłe meandry historii...........jako i losy naszego narodu..

dodaj komentarz

kolejne >