Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Mój dzisiejszy, czwarty w 2023 roku felietooon, może również jak w poprzednich latach zawierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne podobno, negatywne znamiona.

1) Dziś jeszcze kilka słów kontynuacji wczorajszego tematu, bo potrzebna jest jeszcze ta przysłowiowa kropka na i.

Prezydent Ukrainy musi dbać o interes swojego państwa, tak samo jak o interes swojego państwa dba kanclerz Niemiec.

Brać, bronić majątku, nie dawać.

Nie może podjąć dialogu na temat dawnych zbrodni OUN na terenie Polski, nie może dopuścić do masowych przez polskie ekipy ekshumacji na dziś swoim terenie, bo mając doświadczenie z wizji dochodzenia reparacji czy odszkodowań przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego w duecie z posłem, a już od niedawna wiceministrem spraw zagranicznych - Arkadiuszem Mularczykiem w stosunku do współczesnych Niemiec, boi się, że za rok dostanie rachunek za wymordowanie dziesiątków jeśli nie ponad setkę tysięcy polskich obywateli, oraz spalenie tysięcy domów i rozkradzenie dobytku z ich gospodarstw.

A co , uważacie , że to niemożliwe?

Macie rację - he he he.

Czy zamordowany okrutnie siekierą wieśniak, jego ojciec i dziadek z babcią, żona i dzieciaki , z wschodnich rubieży Polski jest dziś więcej wart w oczach prezesa Jarosława Kaczyńskiego, niż bogaty mieszczuch z Warszawy?

Na przykład ze spalonego Żoliborza?

Za wymordowanymi polskimi wieśniakami z Wołynia prezes się nie ujmie, bo nie ma w tym interesu politycznego.

"Wieśniak", (wybaczcie mi mieszkańcy wsi) potrzebny jest mu tylko do głosowania, co 4 lata.

A o jakieś należne dla spadkobierców pomordowanych odszkodowanie pies z kulawą nogą się tam nie pofatyguje, bo to dziś jest niepoprawnie politycznie, jak by to oceniły niektóre panie z garnka.

No i ciągle nie czas na to odpowiedni....:-(

2) Listopadowa nominacja Andrija Melnyka na wiceministra spraw zagranicznych Ukrainy wywołuje nie tylko moje zainteresowanie(pisałem o jego niesmacznych wpisach i zachowaniach ) ale wywołuje w mediach wiele komentarzy.

Andrij Melnyk to były ambasador Ukrainy w Berlinie, który został odwołany z tamtejszej placówki po licznych kontrowersyjnych wypowiedziach.

Dyplomata mocno krytykował niemiecki rząd za opóźnienia w dostawach broni na Ukrainę oraz atakował polityków, nazywając choćby kanclerza Olafa Scholza "obrażoną pasztetową".

Melnyk wywołał w Polsce lawinę komentarzy po swojej wypowiedzi na temat bohaterskiego dla niego zbrodniarza Stepana Bandery. Wielu polskich komentatorów i polityków nominację polityka odebrało jako policzek wobec polskiego rządu.

Po objęciu nowego stanowiska polityk nie złagodził tonu swoich wypowiedzi, a krytykę pod swoim adresem uważa za "hejt".

Niedawno Melnyk zamieścił kpiący komentarz pod adresem prof. Adama Wielomskiego z UKSW.

"Czy też sądzicie, że awans Melnyka na wiceszefa ukraińskiego MSZ jest pstryczkiem dla Polski, ponieważ nie przyjęliśmy ukraińskiej wersji incydentu z rakietą pod Hrubieszowem?"

– napisał politolog w mediach społecznościowych.

"Uwielbiam twoje szalone teorie spiskowe" – stwierdził w odpowiedzi ukraiński wiceszef MSZ.

"Pyskówki i zaczepki elementem polityki zagranicznej Ukrainy.
Ten pan jako wiceszef MSZ reprezentuje oficjalne stanowisko Kijowa".-napisał na Twitterze Mateusz Soboń.

Ten ukraiński dyplomata, nie wierzę, że bez przyzwolenia swoich przełożonych, w tym prezydenta Zełenskiego odpowiedział także na wpis dziennikarza Witolda Gadowskiego, który stwierdził: "Banderowiec Melnyk został wiceszefem ukraińskiego MSZ".
"Jak długo tego milczenia? "
"To przecież Bandera nawoływał, że każdy zabity Polak przybliża niepodległość Ukrainy".

"To nie twój interes" – odpisał krótko i jakże dyplomatycznie ten dyplomata.

Nie wierzycie?

Tak właśnie za kulisami uśmiechów i tych uścisków na pokaz-rozwija się ta prawdziwa przyjaźń-ukraińsko -polska w wydaniu choćby tego wiceministra spraw zagranicznych Ukrainy.

Pytam się, kto tu jest tą prawdziwą twarzą przyjaznej nam Ukrainy?

I czemu to takie działania strony ukraińskiej nie przeszkadzają dwóm paniom z garnka, tylko moje teksty?

Czy dlatego, że ja mieszkam w Polsce , a one za granicą?

Zakończenie.

"Moim zdaniem kara śmierci za najcięższe przestępstwa powinna być dopuszczalna.
Uważam, że to był taki przedwczesny wynalazek lat 90. czy wcześniejszych.
W tym względzie również nie zgadzam się z nauką Kościoła"

– powiedział wczoraj w internetowej sesji pytań i odpowiedzi polski premier Mateusz Morawiecki.

Teraz już wiem, że nie po drodze kolejnemu wykształconemu, do tego praktykującemu katolikowi, często powołującemu się na słowa nauki św.Jana Pawła II****, z całym etosem Europy Zachodniej, do której ponoć Rzeczpospolita od wieków przynależy.

Tylko nie całkiem osobą premiera.

Onegdaj tańczącemu wraz z rządem u dyrektora Rydzyka, na uroczystości RM.

https://youtu.be/D9_4CliGgsk



Legenda***

Papież uznawał tę karę za niehumanitarną i sprzeczną z prawami człowieka.
Jan Paweł II podkreślał rolę godności oraz prawa do życia każdego człowieka.
Papież Polak twierdził też , że zła popełnionego przez przestępcę nie sposób naprawić poprzez odebranie mu życia.

Kara śmierci jest niezgodna z duchem ewangelii.(Evangelium vitae, p. 81)

Teraz znów straciłem wiarę, w mądrość i szczerość (czytaj prawdomówność) premiera.

Czyżby wyniki zamówionych sondaży przyniosły wniosek dotyczący istnienia sporego procentu tych, co są za przywróceniem w Polsce kary śmierci?

I warto dla tych 44% popierających w sondażach wykonywanie kary śmierci polskich głosów zaryzykować opinię, która i tak nic nie znaczy w naszym systemie prawnym?
Jednak warto!

No, chyba że to nietuzinkowy sygnał do wyborców, przygotowujący ich w ten sposób do opuszczenia przez Polskę Unii Europejskiej.

Jedynym krajem w Europie, który nadal wykonuje egzekucje, jest Białoruś.

3) W Polsce kara śmierci jest dalej wykonywana, poniekąd w świetle obowiązujących przepisów i procedur.

To w Koninie policjant zastrzelił w listopadzie 2019 roku 21-latka, Adama Czerniejewskiego.

To na komendzie we Wrocławiu, policjanci, 15 maja 2016 r, "zabili", nie udzielając mu pomocy, zakutego Igora Stachowiaka.

Żaden z nich nikogo wcześniej nie torturował, ani nie zabił.

Chociaż ani jeden, ani drugi aniołkami nie byli.

W ciągu ostatnich lat śledczy podważyli kilkunastoletnie odsiedziane już wyroki osób, które okazały się niewinne zarzucanych im okrutnych morderstw.

Gdyby to Polska byłaby Białorusią, dostali by oni wyroki śmierci.
Zabito by ich w świetle obowiązującego wtedy prawa.
Teraz chociaż mogą resztę swojego życia być wśród bliskich.

To jednak zabijać panie premierze?

Cała nadzieja w Was!

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję na swój sposób za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się opisem z Wami.

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".

To fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wydawnictw.

Copyright 3603 @ maska33

mpmp13

mpmp13 2023-01-04

Ja osobiście mam dylemat : odebrać życie okrutnemu zbrodniarzowi czy przez dziesiątki lat utrzymywać ,karmić ,ubierać . A co kiedy pewnego dnia dojdzie do takiej sytuacji jak w Rosji ? Teraz wypuszczono zwyrodnialców ,mordują i rabują . Skłaniam się przy wykonywaniu kary śmierci w skrajnych przypadkach ,jakie trudno nazwać człowiekiem .

pit69

pit69 2023-01-04

Świetne:)Pozdrawiam:)

asiao

asiao 2023-01-04

Arogancja i chamskie odzywki ukraińskich dyplomatów wielokroć mnie już zaskoczyły. Jeżeli chcę od kogoś pomocy, to nie mogę go jednocześnie obrażać. Domagają się pomocy tak roszczeniowo, jakby im się należała, a przecież Zachód nie miał obowiązku im pomagać, i to jest wyłącznie nasza dobra wola. Ładnie byłoby to docenić. Ze taki Melnyk dostaje takie stanowisko, to wiele mówi o intencjach tamtejszej wierchuszki. Polacy powinni patrzeć na takie posunięcia , nie tylko na deklaracje słowne.

asiao

asiao 2023-01-04

Co krok to szok. Wypowiedź premiera o karze śmierci wprawila mnie w osłupienie.

bea68

bea68 2023-01-04

Zawsze masz świetne zdjęcia a zwłaszcza opisy pod zdjęciami.
Pozdrawiam serdecznie ..:)))

maska33

maska33 2023-01-05

Ja jeszcze do słów premiera:
Kto popiera karę śmierci, by nie być nazwanym hipokrytą, popiera również aborcję i eutanazję.
Logika to wręcz nakazuje.
Ale gdzie u niego szukać logiki?
U bankiera?

asiao

asiao 2023-01-05

Pan bóg powiedział :"Nie zabijaj!" Nie powiedział : "ale złego możesz". Smutne, że ktoś, kto chciał chrystianizować Europę nie rozumie tak podstawowego Przykazania...

halka

halka 2023-01-05

No cóż ...premier się już pogubił w tych swoich kłamstwach.

Moim zdaniem kara śmierci powinna obowiązywać. Oczywiście powinna być wykonywana tylko wtedy, gdy ktoś zabił świadomie i z premedytacją. Taki człowiek sam wybiera sobie, wtedy taki los. Tutaj każdy powinien zrozumieć różnicę pomiędzy morderstwem a zabójstwem, bo są to dwie różne sprawy. Morderca zabija świadomie i z premedytacją, i tacy ludzie powinni być skazani na karę śmierci, a nie na dożywocie.

maska33

maska33 2023-01-05

Przy okazji wspomnienia gwałtownej śmierci Igora Stachowiaka, gdzie to sam minister Ziobro informował, że to nie działanie policjantów było przyczyną jego śmierci tylko narkotyk, myślę, że to przejaw relatywizmu moralnego, oraz niebywałej hipokryzji ministra Ziobry. Policjanci katowali skutego chłopaka w komisariacie na śmierć, ale to ponoć nie była przyczyna jego śmierci. To znaczy ,że oni pobudzali go tylko paralizatorem?
Za to lekarz, który starał się ratować ojca ministra na stole operacyjnym, został nazwany przez niego mordercą.
Szkoda słów .

hotoo

hotoo 2023-01-06

:)

maska33

maska33 2023-01-13

Posłowie:
Podczas ostatniej wizyty prezydenta Dudy w Lwowie, z Cmentarza Orląt Lwowskich zniknęły czerwono-czarne flagi UPA.
To duży, bardzo istotny krok, za którym powinny iść następne - skomentował to Paweł Szrot, szef gabinetu politycznego głowy państwa.
ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Duchowny walczący o prawdę dotyczącą ukraińskiego ludobójstwa na Kresach Wschodnich wspomina o zobowiązaniach, które Andrzej Duda wziął na siebie jeszcze jako kandydat na prezydenta.W 2015 r., między pierwszą a drugą turą prezydenckiej kampanii wyborczej oficjalnie wręczałem ówczesnemu kandydatowi Andrzejowi Dudzie list od rodzin ofiar ludobójstwa na Kresach. Wyrażono w nim wiele próśb, m.in. o wizytę oraz odwiedziny na Cmentarzu Orląt Lwowskich - wspomniał ks.Isakowicz-Zaleski. 

dodaj komentarz

kolejne >