Takie niespodzianki (bez względu na treść i autora) chętnie przyjmuję.
Co prawda, to nie poważna, udokumentowana biografia, tylko zbiór opinii i ploteczek, ale....
Raczej okazjonalne wydanie propagandowe-czyli na fali.
Taki "Pomponik" lub "Plejada".
Poszerzy horyzont wiedzy każdego przeciętnego, niewymagającego czytelnika.
Copyright 3592 @ maska33