Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Ostrzeżenie!

Mój felietooon może zwierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK oraz oczekiwaniem niektórych czytających.

Wczorajszy dzień był pełen medialnych zdarzeń, których treść wypełniał słowem i twarzą prezes PiS i wicepremier tego rządu, Jarosław Kaczyński.

Wczoraj opisałem jedną z takich sytuacji.

Dziś, osobno, podkreślając tym samym znaczenie słów, które padły z ust pana prezesa chcę Wam zwrócić uwagę na niebezpieczną dla państwa polskiego przestrzeń, jaką nimi otwiera ten sterany życiem człowiek.

1) Otóż zapytany przez jednego z dziennikarzy o wyrok sądu, który uznał doradcę szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych, Jacka Sasina, Kazimierza Kujdę*** za kłamcę lustracyjnego jaki zapadł przed polskim sądem, on oświadczył:

"Orzecznictwo sądów polskich jest przeze mnie od wielu lat bardzo zdecydowanie i jednoznacznie krytykowane".

W związku z wyrokiem sądu Kaczyński był pytany czy orzeczenie sądu oznacza "zakończenie współpracy z Kujdą" przez PiS.

- "Miałem okazję zapoznać się z tymi materiałami. Mam tutaj (uwaga!) inne zdanie. Jak pan z całą pewnością wie, orzecznictwo sądów polskich jest przeze mnie od wielu lat bardzo zdecydowanie i jednoznacznie krytykowane - powtórzył Kaczyński.

Jak staram się zrozumieć tok myślenia i dalszego postępowania sądów w kolejnych instancjach, według już zapewne dziś wydanych na Nowogrodzkiej wskazówek przez pana prezesa, należy oczekiwać od kolejnej instancji sądu podobnego zrozumienia roli pana Kujdy w relacjach z SB, jak pokazał to widzom sam pan prezes.

Bo po to przełożonym wszystkim prokuratorów i sędziów został Zbigniew Ziobro.
No to śledzimy dalsze losy tej sprawy.

2) Otóż teraz wyobraźcie sobie hipotetyczną sytuację, że w wyniku wyborów w 2023 roku Sąd Najwyższy wyda wyrok , że PiS te wybory przegrał.

Wtedy w mediach wystąpi podobnie jak wczoraj pan prezes Kaczyński- trzymający przecież i wtedy przez swoje ugrupowanie jeszcze władzę i oświadczy :

"Miałem okazję zapoznać się z wynikami wyborów i uzasadnieniem wyroku Sądu Najwyższego . Mam tutaj(uwaga!) inne zdanie.

A teraz wyobraźcie sobie co się potem wydarzy?

pees: Z tyłu głowy dzięcioł stuka, że Bąkiewicz i jego organizacja dostali z Funduszu Patriotycznego ministra Glińskiego, po uprzedniej,ubiegłorocznej 1 000 000 dotacji kolejne 850 000 zł na " zestawy dla plutonu", za co zakupi (ł )quady, samochody terenowe , agregaty prądotwórcze, kuchnię polową, kamizelki, 8 dronów w tym dwa z termowizją po 70.000 każdy , noktowizory....

Czy czegoś nie rozumiecie?

Zaczynam się jako zwykły obywatel po prostu bać.

Ten wątek jeszcze kiedyś rozwinę.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".

To fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wydawnictw.
Legenda: ***

Kazimierz Kujda wydał oświadczenie, w którym odniósł się do informacji o jego współpracy z komunistycznymi Służbami Bezpieczeństwa (SB).
Nie przyznał się do tego, ale dodał, że "mógł podpisać jakieś dokumenty".

Kazimierz Kujda był prezesem spółki Srebrna w latach 1995–1998 oraz 2008–2015.
Według nagrań opublikowanych przez "GW", reprezentował Jarosława Kaczyńskiego w rozmowach z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem nt. budowy wieżowców.

W latach 1998–2000 i 2005–2006 był zastępcą prezesa zarządu Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a w latach 2000–2002, 2006–2008 i od 2015 prezesem.

W latach 1998–2001 i w 2006 był członkiem Rady Nadzorczej Banku Ochrony Środowiska S.A.

Był również członkiem Narodowej Rady Rozwoju działającej przy prezydencie Andrzeju Dudzie.

Był wieloletnim prezesem spółki "Srebrna" a tym samym najbardziej zaufanym do dziś człowiekiem Jarosława Kaczyńskiego.


Copyright 2864 @ maska33

kedil

kedil 2022-06-15

Panu który opiekował się majątkiem partii nic złego stać się nie może , nawet gdy przy lustracji kłamał .
Z wieloma wyrokami sądów które docierają do opinii publicznej ja też bym się nie zgadzał.
Podziwiam pana od bezpieczeństwa / i jemu podobnych / pociągającego za tak wiele sznurków i że to wszystko , po swojemu , ogarnia.Do tego potrzebni są podporządkowani ludzie i świetni doradcy.

tebojan

tebojan 2022-06-15

Wszystko kuleje, ale na pretorian z gwardii przybocznej fundusze się znajdują.
To mi cos z historii przypomina...

wigor12

wigor12 2022-06-16

"Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie" - znamy to:)

dodaj komentarz

kolejne >