Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Mam brzydkie odczucie, że tracimy wiarę w państwo i jego instytucje.

Najważniejszych polityków w tym kraju pilnują prywatne firmy ochroniarskie, a nie Służba Ochrony Państwa.
Mamy prywatne skrzynki mailowe, bo nikt nie wierzy w te na domenie gov.pl a świadczy to o "degrengoladzie państwowości".

Pamiętacie Ci, co śledzą sprawy dotyczące bezpieczeństwa naszego państwa, że 16 czerwca na niejawnym posiedzeniu Sejmu, zwołanym na prośbę premiera Mateusza Morawieckiego, rząd miał przekazać, że hakerzy mogli włamać się nawet na 4 tys. kont i przejąć ok. 70 tysięcy e-maili?

To ma oznaczać, że ochrona kontrwywiadowcza w Polsce w ogóle nie działa?

Taki wyciągam wniosek.

Nikt się nie zorientował, że tak wielka grupa polityków koresponduje na niezabezpieczonych skrzynkach prywatnych?

Zorientował się, bo widać, że to było przyzwolenie na taką politykę komunikowania się przez samego premiera i ministrów-w tym ministra spraw wewnętrznych.

Jeśli prezes, ministrowie i premier tracą zaufanie do instytucji, którymi sami zarządzają, to świadczy to o "degrengoladzie państwowości". Politycy boją się, że ktoś będzie kontrolować te ich skrzynki, ale naiwnością jest sądzenie, że prywatnych maili służby nie inwigilują.

Jeśli ktoś ma coś do ukrycia, to gdy posługuje się skrzynką prywatną, inwigilacja jest jeszcze prostsza.

Natomiast gdyby nastąpił wyciek ze skrzynek rządowych, ta sprawa szybciej zostałaby wykryta i nie wyciekłoby aż 70 tys. maili.

Afera mailowa jest dopiero na jej początku.

Myślę, że to, co dotąd zostało ujawnione, to tylko łupiny. A wisienki na torcie zostaną ujawnione później, albo zostaną wykorzystane przez osoby, które to wykradły.

Dostęp do treści tych e-maili jest łatwy i każdy może sobie poczytać, jak łamana była ustawa o ochronie tajemnicy służbowej .

Czy teraz może dojść do szantażu ministrów lub premiera?

Właśnie po to się hakuje skrzynki mailowe polityków.

Zawsze za zwykłymi grupami hakerskimi stoją służby tego czy innego państwa. Każdy wywiad, łącznie z polskim, próbuje wykradać dane mailowe, bo mogą posłużyć do szantażu albo żeby zdyskredytować dany kraj jako ten, któremu nie warto powierzać tajemnic.
O cyberatakach dowiedzieliśmy się 9 czerwca, kiedy Szef KPRM Michał Dworczyk opublikował na Twitterze oświadczenie, że w związku z doniesieniami dotyczącymi włamania do jego skrzynki mailowej i skrzynki jego żony, a także na ich konta w mediach społecznościowych, poinformowane zostały stosowne służby państwowe.

Podkreślił jednocześnie, że "w skrzynce mailowej będącej przedmiotem ataku hakerskiego nie znajdowały się żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny".

Tylko że stamtąd dowiaduję się o deprecjonowaniu jakości uzbrojenia planowanego (a to poufne negocjacje) zakupu sprzętu przez lobbystów (?) od Stanów Zjednoczonych.
Takich " pererłek" jest wiele, a pojawi się jeszcze więcej.

Później zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel przekazał na Twitterze, że ktoś podjął próbę wyłudzenia danych dostępowych do poselskich maili. "Każdy może być narażony, a w kwestiach bezpieczeństwa w sieci odbywa się ciągły wyścig zbrojeń" - dodał, komentując ten fakt bagatelizując go.

Zdaniem wicepremiera ds. bezpieczeństwa Jarosława Kaczyńskiego, "atak cybernetyczny został przeprowadzony z terenu Federacji Rosyjskiej".

Proszę, wszystko wiedzieli już następnego dnia, tylko tego nie przewidzieli i nie zapobiegli ?

Jak to nazwać ?

Ostatnio mówiło się wśród rządzących, że minister Dworczyk odejdzie z rządu w związku z tą aferą.

Jeżeli tak, to musiał by odejść i premier i wielu jeszcze polityków , uczestników procederu łamania od lat zasad tajemnicy służbowej .

W związku z tym dymisji nie będzie.

Jacy ministrowie, takie państwo.

Jakie prawo, taka w nim sprawiedliwość.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie, oglądajcie !

Ale czytajcie i oglądajcie też z wielu innych źródeł, dopóki jeszcze można, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.
A już coraz mniej tych źródeł i tych autorów "suchych" informacji, nie opatrzonych sugerującym czytelnikowi komentarzem-jak mają ..... rozumieć.

Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej barykady.

To wcale nie przeszkadza w wierze.

Potwierdzam to swoim przykładem.

Copyright 2240 @ maska33.

styna48

styna48 2021-09-13

władza wszystko załatwia pod *osłoną nocy , metodą tajne przez poufne*a skutki ponoszą wszyscy obywatele.

komar1

komar1 2021-09-13

Smutne to wszystko, wręcz zatrważające.

dodaj komentarz

kolejne >