Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Kilka słów na niedzielę.

"Unia Europejska broni swych granic przed prowokacjami dyktatora".

"Anarchiści niszczą zasieki, a opozycja obłudnie cytuje wersety ze świętych ksiąg, równocześnie podjudzając anarchistów".

"Co ma robić rząd?
Wprowadza stan wyjątkowy”.

A wystarczyło wdrożyć w czyn 10 przykazań…

Warto wiedzieć, że większość przykazań zawartych w Dekalogu, nie zachęca do czynienia dobra, ale przestrzega jedynie przed czynieniem zła.

Naśladowców Jezusa z Nazaretu, założyciela chrystianizmu, obowiązują wznioślejsze zasady postępowania, niż wyznawców judaizmu. Wymagania zawarte w naukach Jezusa i jego apostołów, uwypuklają potrzebę wychodzenia z inicjatywą i okazywania różnych form bezinteresownej miłości.

Warto wiedzieć, że chrześcijanin to naśladowca Jezusa, a nie jego wyznawca.

Biorąc ten fakt pod uwagę, łatwiej jest sobie uświadomić, że z kolei katolicyzm ma z chrześcijaństwem tyle wspólnego, co węgiel kamienny z kamieniem węgielnym.

Był różaniec na granicach… teraz drut kolczasty nawiązujący zapewne do korony cierniowej… święte terytorium broni wstępu niewiernym… i ta " ręka podniesiona"… jak głosił jeszcze niedawno w sejmie pan wicepremier Jarosław Kaczyński.

Rodzi się nadwiślańska wersja katolicyzmu…?

2) Warto wiedzieć, że Jezus z Nazaretu, był cenionym nauczycielem religii.

Nawet nieprzychylnie nastawieni do niego ówcześni mieszkańcy Nazaretu „zdumiewali się jego ujmującymi słowami i zaczęli wypowiadać się o nim....... przychylnie”.

Kiedy szkolił swoich naśladowców do działalności kaznodziejskiej, w podanych im pouczeniach wykluczał nauczanie za pieniądze.

Powiedział im: „Otrzymaliście za darmo, za darmo dawajcie”.

Warto zapamiętać te słowa Garnkowicze.

Toteż nigdzie w treści Biblii nie znajdziemy wzmianki, by uczniowie Jezusa nagabywali kogoś o pieniądze lub o jakieś dobra.

Jak wynika z chrześcijańskich Pism, Bóg oczekuje, że uczeń Chrystusa będzie się starał uczciwie zarabiać na życie, czyli pilnie pracować by zaspokoić swoje potrzeby.

Wolna od uprzedzeń lektura Nowego Testamentu wyjawia, że kto się uchyla od pracy, nie zasługuje na to, by żywili go inni.

Apostoł Paweł oznajmił: ,,Kto nie chce pracować, niech też nie je”.

Następnie dodał, że chrześcijanie mają „jeść pokarm, na który sami zarobili”.

Również ...kapłani.

Warto dziś zastanowić się na tymi słowami.

A co z setkami tysięcy nierobów, korzystających z owoców pracy innych?

Nie mam tu na myśli osób chorych lub inaczej srogo dotkniętych przez los.
Tu solidarność ludzka winna działać bez ograniczeń.

Ale na przykład niektórych wiecznych polityków i niektórych wiecznych związkowców.

Chociaż -przepraszam- oni także pracują, ale "inaczej".
Znów powiększa się rzesza tych, co to nie sieją, ale zbierają.

Warto również dziś zastanowić się w kontekście roli tych obywateli, nad powyższymi słowami.

2) Przychylam się do opinii , że wprowadzenie stanu wyjątkowego wzdłuż wschodniej granicy Polski, z powodu kilkudziesięciu uchodźców na granicy, to jak strzelanie z armaty do wróbli.

Chyba, że rząd wie coś , z czym nie chce się podzielić z suwerenem.

Wtedy , nawet nie odezwałbym się ani słowem.

Nie wykluczam obaw tych komentatorów, że za tym działaniem mogą ukrywać się całkowicie inne, ukryte cele.
Mam tu na myśli "próbę spektaklu" w likwidacji demokracji w Polsce i utrwalenie władzy PiS-u.

Minister Błaszczak występował ostatnio dzień w dzień ubrany jak żołnierz w czasie "Pustynnej burzy".

Z jego ust padły (niechcący?) zamiast stanu wyjątkowego nieznane od 40 lat słowa "stan wojenny".

Zaplanowana pomyłka pojęć?

Z historii już wiemy, że Kreml "zawsze stał" u boku PiS-u, tak było już w aferze taśmowej, które to taśmy pomogły wraz z "religią smoleńską" przejąć w Polsce władzę, tak może być też i teraz przy tych uchodźcach.
Może KGB-owiec Władimir Putin posłał tych uchodźców po to, żeby Jarosław Kaczyński miał pretekst do wprowadzenia stanu wyjątkowego w Polsce ?

Nie wiem, ale takie myśli też się tłoczą po analizie faktów dokonanych.

Tylko głośno analizuję.

Ale naszą granicę naprawdę trzeba chronić.
Po to Polska wystąpiła do UE , by właśnie ne terytorium naszego kraju umieszczony został urząd zajmujący się w UE ochroną granic Unii.

Czyli "Frontex"- utworzonej w 2004 r. Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej.
Za tym poszły ogromne sumy ,etaty oraz dotacje na najnowocześniejszy sprzęt dla polskiej Straży Granicznej.

Tylko że każdy, w tym wielu nawet tu, w swoich galeriach widzą to różnie. Mój adwersarz ciągle myli pojęcie obrony granicy, z którym to poglądem się zgadzam, z problemem odmowy działania humanitarnego na rzecz migrantów, do którego Ktoś pozwala i dopuszcza..

I dlatego dyskusja , która jest prowadzona ma się tak , jakby gadał dziad do obrazu itd,itp.

Jeden z Naszych kolegów w swojej galerii, bierze przykład z batiuszki Aleksandra Łukaszenki i jeszcze inaczej, bardziej radykalnie proponuje rozwiązać problem na wschodniej granicy - co dosłownie zacytuję:

"USTAWIĆ POCIAGI na GRANICY WSCHODNIEJ dla Migrantów i na Zachód !!! wypuścić za ODRĄ !!!!"

Kto wie, kto wie?

Może i to się ziści?
Jest to także jakieś rozwiązanie, zapewne brane pod uwagę?

Nigdy bym nie pomyślał, że prezydent Aleksander Łukaszenka będzie miał swojego pojętego ucznia i naśladowcę w którejś z naszych galerii.

Bo to on, swoją wzmożoną akcją, swoich linii lotniczych, sprowadza tak uchodźców i emigrantów na teren Białorusi, a potem podwozi pod granicę z Polską wywołując kryzys.

Błagam Was.

W swoich polemicznych tekstach (Tych inaczej myślących) proszę nie nazywajcie jak on nikogo ...śmieciami.

Proszę Was, nawet największych na pierwszy rzut oka garnkowych -"patriotów".

Tym bardziej, gdy w Waszych żyłach płynie może nawet .....książęca krew.

To zobowiązuje.

No chyba, że jest ktoś z rodu Radziwiłłów.

Cytuję dosłownie : (...) "A opozycję czas wywieć do Brukseli ... ŚMIECI POLSKI za które musimy się WSTYDZIĆ (...)"

W internecie nic nie ginie.

Od tej chwili ten pan nie ma już wstępu do mojej galerii.

A ja ruszam do Zielonej Góry na święto Bachusa.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie, oglądajcie !

Ale czytajcie i oglądajcie też z wielu innych źródeł, dopóki jeszcze można, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.
A już coraz mniej tych źródeł i tych autorów "suchych" informacji, nie opatrzonych sugerującym czytelnikowi komentarzem-jak mają rozumieć.

Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej barykady.

To wcale nie przeszkadza w wierze.

Potwierdzam to swoim przykładem.

Copyright 2215 @ maska33