Aparat latający ,przyjaciel wielu lotników,niezawodny i pracowity jak żaden inny.Zmodernizowana wersja Mi-8 T.
Wyposażony w mocniejsze silniki z osłonami przeciwpyłowymi ,takimi jak w tzw "latających czołgach" czyli w Mi-24 D.
Na wyposażeniu ówczesnego 37 Pułku Śmigłowców Transportowych w Łęczycy (faktycznie w Leźnicy Wielkiej).
Dziś na wyposażeniu jednostek 25 Brygady Kawalerii Powietrznej.
Jego wersje służyły wraz z polskimi lotnikami "na misjach" w Etiopii, w Iraku i Afganistanie.
Dla zainteresowanych podam,że jedynym wojskowym aparatem latającym w powojennej historii, w którym nikt nie zginął, był jego poprzednik,też śmigłowiec radzieckiej produkcji- Mi-4.
Pewną ciekawostką było to,że był uzbrojony w km kal. 12,7 m, ruchomy na stanowisku strzeleckim w podkadłubowej gondoli,
oraz różne zestawy bomb,w tym bomb głębinowych.
Ostatnim dowódcą eskadry tych śmigłowców (przed ich zezłomowaniem lub przekazaniem do muzeów aeroklubowych),
stacjonujących w Łęczycy był śp ppłk pil. Tadeusz Chrobak.
Późniejszy dowódca 17 Eskadry Lotniczej Dowództwa Lotnictwa Operacyjnego w Poznaniu.
Copyright 2186 @ maska33.