Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

W czym tkwi problem?
Zaraz to czymś przykryjemy.

Wstęp.

Dziś miałem w swoim felietooonie poruszyć całkiem inny temat.

Ale życie biegnie tak szybko, że mnie, jako domorosłemu historykowi mogą umknąć rzeczy, które się dzieją w świecie dziś, a które przechodzą właśnie do tej ciemnej strony jej tworzenia.

Dlatego zmieniłem plan.

A wiązać się on będzie z majstersztykiem przykrywania przez rządzących swoich błędów nowymi nośnymi tematami.

1) Prezydent USA Joe Biden odniósł się w swoim wczorajszym przemówieniu do sytuacji w Afganistanie.

Mówił, że misją Stanów Zjednoczonych w tym kraju było przeciwdziałanie terroryzmowi.

Jak podkreślił, to (uwaga!) nie budowa demokratycznego państwa, a dopadnięcie Bin Ladena i wypalenie terroryzmu było celem interwencji USA wraz Polską i innymi tam państwami sprzymierzonymi.
Ot i wyplenił i wypalił ten terroryzm ,co dziś widzimy nie tylko na lotnisku w Kabulu..

To byliśmy wprowadzeni w błąd , tą "misją stabilizacyjną","akcją demokratyzowania społeczeństwa" i "budowania nowego państwa afgańskiego"?

Biden podkreślił, że żołnierze USA "nie mogą ginąć w wojnie, w której nie chcą walczyć sami Afgańczycy".

"Nie mogę powtórzyć błędów poprzedników w Afganistanie, nie stać nas na to, mamy swój interes gdzie indziej" - dodał.

Prezydent Biden przeniósł tym samym (uwaga!)" interes" prezydenta Obamy ,(uwaga!) "interes" Trumpa i (uwaga!)swój "interes" w inne całkiem miejsce na kuli ziemskiej?

Oto polityka "interesów" prezydentów amerykańskich.

Tylko o "interes" wielkiego sojusznika prezydenta Andrzeja Dudy już nie zadbał.

Nawet nie uprzedził naszego państwa ani nie skonsultował tej szybkiej ewakuacji amerykańskich żołnierzy.

Państwa ,które ustami swojego własnego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza oskarżyło kilku polskich żołnierzy o dokonanie zbrodni wojennej ?

W 2007 roku wydarzył się incydent, który poskutkował pierwszym w powojennej Polsce procesem o zbrodnię wojenną.
16 sierpnia 2007 roku polscy żołnierze ostrzelali okolice Nangar Khel.
Użyli moździerza i broni maszynowej.
Część z pocisków spadła na wioskę.
W wyniku ostrzału zginęło sześć osób a trzy zostały ciężko ranne.
Wśród poszkodowanych były kobiety i dzieci.
Wkrótce po zdarzeniu, żołnierze zostali oskarżeni o zabójstwo ludności cywilnej. Ostatecznie, po kilku latach kwalifikacja czynu została (uwaga!) zmieniona, ale oskarżeni zostali uznani za winnych złego wykonania rozkazu i skazani na kary więzienia w zawieszeniu.

A przecież to nie prezydent i nie minister tylko 33 tys. żołnierzy i pracowników resortu obrony narodowej w ciągu 20 lat uczestniczyło w misji Wojska Polskiego w tymże Afganistanie.

A może nasz prezydent dumnego przecież państwa,według prezydenta Joe Bidena nie ma już nigdzie swojego "interesu"?
To po co nasz budżet łożył przez 20 lat na utrzymywanie tam jednocześnie nawet 2600 żołnierzy, w polskiej bazie?

Tylko pod koniec 2014 r. - kiedy kończyła się misja ISAF - koszty polskiego budżetu dla polskiej obecności wojskowej w Afganistanie przekroczyły 6 mld zł.

https://twitter.com/i/status/1408431384918626307

Przypominam,że po zamachach 11 września 2001 r. Sojusz Północnoatlantycki po raz pierwszy i dotychczas jedyny powołał się na artykuł 5. traktatu waszyngtońskiego - mówiący o wspólnej obronie w razie ataku na jednego z sojuszników - choć (uwaga!)formalnie polska misja nie była prowadzona na podstawie tego artykułu.

2) Cóż z tego wynika dla Nas, sojusznika USA ,którego w tej krwawej interwencji zginęło 43 żołnierzy a setki zostało rannych?
Które planowanych celów jakie nasi rządzący i wojskowi w niej osiągnęli?

Zgodnie z obecnie nauczaną historią podczas II Wojny Światowej, w Polsce istniało potężne "Państwo Podziemne" z liczącą ponad 300 000 żołnierzy Armią Krajową, a gdzieś tam na peryferiach społeczeństwa funkcjonowały mikroskopijne jaczejki komunistyczne ledwo zipiące na "sowieckiej kroplówce".
Po zakończeniu wojny nowe władze toczyły walkę z tymże "Podziemiem Niepodległościowym".

I nagle na koniec 1946 roku Józef Stalin jak dziś Trump z Bidenem decyduje się wycofać dywizje NKWD z Polski.

Czy to spowodowało również gremialną ucieczkę komunistów, których poparcie w społeczeństwie polskim było zerowe ?

Czy wypominali wujkowi Józefowi, że zostawił ich na lodzie?

3) Otóż ci komuniści, których poparcie w społeczeństwie polskim było zerowe, w przeciągu lat 1947-48 praktycznie swoją nietuzinkową polityką odbudowy państwa, ale i swoją determinacją militarną zlikwidowali oddziały "Podziemia Niepodległościowego" i zaprowadzili elementarny porządek.

Porządek komunistyczny, ale jednak porządek.

A co się dzieje w krajach, gdzie zaprowadzaniem ładu demokratycznego zajmują się Amerykanie?

Wietnam,teraz Afganistan?

Otóż najpierw przez kilkanaście lat kosztem setek miliardów dolarów własnymi siłami zwalczają partyzantów, organizują i szkolą lokalną armię, tworzą administrację oraz dostarczają uzbrojenie i pomoc ekonomiczną.

A my Polacy obok, całymi latami, na miarę naszych możliwości i sił.

W końcu wycofują się. I co?

A przecież każdy wykształcony człowiek wie,że w Afganistanie nie uda się stworzyć silnego prozachodniego społeczeństwa.

To nadal społeczeństwo plemienne, modernistyczne prądy nie dotarły na prowincję Afganistanu, nie doszło do rewolucji społecznej.

Wiara w to, że liberalna demokracja oczekiwana jest wszędzie, a jeśli jest atakowana, obroni się sama, jest wiarą ułudną.

Tak więc w mgnieniu oka cała ta kosztowna konstrukcja rozpada się.

Żołnierze rozchodzą się do domów, broń przejmują partyzanci albo lokalne gangi, a członkowie administracji biorą nogi za pas wypominając płaczliwie Amerykanom tak okrutne pozostawienie na lodzie.

Uprzejmie proszę Was o wyjaśnienie mi w czym tkwi problem?

Proszę tylko o poważne argumenty.

3) Jak wynika z tworzącej się w Afganistanie historii,teraz i prezydent USA a także nasz,będą zmuszeni wykonać gesty,ruchy które przykryją ten bałagan ,do którego dotychczasowe administracje doprowadziły.

Przykryć!

By wyborcy tego nie wyciągnęli dziś , jutro i pojutrze.

A w naszej Akademii Sztuki Wojennej w Rembertowie, teraz kolejnej "sztuki" muszą dokonać profesorowie wykładowcy nowego sortu, by wpisać nasz militarny udział w tej (nie) naszej wojnie -jako kolejny historyczny sukces .

Mam nadzieję, że dziś napisałem językiem zrozumiałym.

Jedynie ta (alegoryczna) piosenka może zostać przez wielu niezrozumiała w tych okolicznościach.
https://youtu.be/qCmRga2fIy0

Na zakończenie zachęcam do zapoznania się z moim pierwszym dziś opublikowanym tekstem( z murem więziennym).
Wiele on wyjaśni zagubionym i nadal wahającym się..

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie,czytajcie!

Ale czytajcie też z wielu innych źródeł, dopóki jeszcze można, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.
A już coraz mniej tych źródeł i tych autorów "suchych" informacji, nie opatrzonych sugerującym czytelnikowi komentarzem-jak mają ..... rozumieć.

Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej barykady.

To wcale nie przeszkadza w wierze.

Potwierdzam to swoim przykładem.

Copyright 2153 @ maska33

keisidz

keisidz 2021-08-17

Do przykrycia wielu poczynań aktualnie obecnych przy korycie, trzeba czegoś o wiele większego, niż peruka od pana Suskiego

styna48

styna48 2021-08-17

Przykre to ale jakże prawdziwe.

styna48

styna48 2021-08-17

Co warte są sojusze polityczne ?

alagol

alagol 2021-08-17

Niestety nie mogę otworzyć tego pliku.

ofka63

ofka63 2021-08-17

Strach bierze, gdzie USA znajdzie swój interes.

awangar

awangar 2021-08-17

Do przykrycia już nie ma miejsca niestety.

halka

halka 2021-08-18

Ja mam poważne wątpliwości co do roli USA jako “jutrzenki wolności i demokracji”.
Warto spojrzeć na Libię i porównać jak wyglądał ten kraj za Kaddafiego i jak wygląda obecnie po “humanitarnej” interwencji NATO z USA na czele. Gdziekolwiek Zachód próbuje "demokratyzować" i "wyzwalać" pozostawia za sobą zgliszcza i jeszcze większe problemy, które za rządów rzekomo znienawidzonych reżimów po prostu nie istniały. Konsekwencją tych działań jest wzrastająca anarchia i śmierć wielu ludzi, która staje się w takich spustoszonych krajach zwykłą codziennością.

styna48

styna48 2021-08-18

Mądrze pisze *halka*.

kedil

kedil 2021-08-18

Amerykanie uwielbiają wprowadzać demokrację tam gdzie nie koniecznie ją chcą .Pod tym płaszczykiem wprowadzają swoje interesy, które później/ a jak że/ trzeba bronić.
Mając przewagę militarną , technologiczną , oplata się wianuszkiem swoich największych konkurentów/ przeciwników/.; Chiny i Rosję .
No to by było na tyle bo o Polsce i naszych rządzących szkoda pisać .

wigor12

wigor12 2021-08-18

Tu chyba miało dojść do pokazania siły Ameryki, gdzie wcześniej Rosja nie potrafiła sobie poradzić. Wyszło nie tak, jak miało wyjść.
A co z uchodźcami na granicy z Białorusią? Nasz Pan Premier każe strzec granicy, a od strony Białorusi żołnierze stoją z bronią wycelowaną w tych uchodźców.

dodaj komentarz

kolejne >