(20)
1) Dziś niedziela.
Dzień świętowania i zasłużonego dla większości obywateli w naszym państwie - odpoczynku.
„W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął".
W niedzielę także człowiek ma możliwość odpoczynku i radowania się z owoców swojej pracy oraz wyrażenia wiary, że wszystko kim jest i co ma, zawdzięcza Bogu.
Podkreśla on doskonałość wykonanej pracy i oznacza, że Bóg niejako zatrzymał się nad dziełem swoich rąk, kierując ku niemu spojrzenie pełne radości i zadowolenia. Można powiedzieć, że było to kontemplowanie, które pozwala zachwycić się pięknem tego, co już zostało dokonane.
2) Uświęcony przez Boga dzień odpoczynku jest nam bardzo potrzebny, abyśmy także my mogli się na chwilę zatrzymać, przestali zajmować się pracą, do której jesteśmy powołani i nabrali do niej dystansu.
Nikt nie określił dotąd jak człowiek ma odpoczywać w niedzielę.
Określona jest narzuconymi ramami poszczególnych wyznań tylko forma jego świętowania.
Każdy może to czynić według swojego statusu społecznego(istnieje takowy,istnieje!),wyznania,kultury i aktualnego miejsca pobytu.
A przede wszystkim, czy jego miniony tydzień wysiłku pozwala myśleć o jakimkolwiek wypoczynku czy też ze względu na specyfikę pracy czy też dochody, zmuszany jest również pracować w ten dzień.
Każdy z nas odpoczywa jak potrafi, w sposób wolny i dowolny.
3) Prawo trochę ogranicza miejsca , gdzie może w przestrzeni publicznej odpoczywać -ale są to najczęściej miejsca płatne: basen, lunapark, kino, teatr, restauracja.
Prezydent Poznania pochyla się nad tymi,co wybierają piękne zakątki Starego Rynku i pozwala osobom niezakłócającym porządek publiczny -oraz koniecznie -trzeźwym, na relaks w każdym osłonecznionym miejscu.
Na mojej fotografii - człowiek zmęczony.
Zostawiłem na chwilkę znajomego,a On zmęczony minionym tygodniem i podróżą do Poznania-przysiadł na schodkach i....usnął.
Potem po przebudzeniu uśmiechnął się ,a po obejrzeniu fotki, roześmiał się i powiedział:
"Każdy człowiek jest stworzony na podobieństwo Pana".
-Tym samym nasunął mi On pomysł na moje dzisiejsze, niedzielne dywagacje i podzielenie się nimi z Wami...
Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.
Czytajcie,czytajcie!
Ale czytajcie też z wielu innych źródeł, dopóki jeszcze można, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.
To wcale nie przeszkadza w wierze.
Potwierdzam to swoim przykładem.
Copyright 2148 @ maska33
