Fauna z florą.

Fauna z florą.

Tatuaż zmywalny:

Rozmowa pierwsza:
W autobusie obok młodej dziewczyny stoi babcia i wpatruje się w chińskie znaki na jej szyi.

-No co, babciu,w twoich czasach nie było tatuaży?
Na to babcia:

-Czterdzieści lat pracowałam i mieszkałam w Azji i nie mogę pojąć,dlaczego masz na szyi napis "Powtórnie nie zamrażać".
Po dłuższej chwili:

A nie próbowałaś sobie dziecko zmyć tego szkaradztwa zwykłą wodą?
A czy ja wiem?
-Mam ten tatuaż dopiero trzy tygodnie.

awangar

awangar 2020-07-13

Lepszej komitywy nie ma.
'Dobry tatuaż'.... mogłoby być gorzej...:))

izka08

izka08 2020-07-13

Znany dowcip i ładne zdjęcie.Pozdrawiamy.

maska33

maska33 2020-07-13

Znana jest pierwsza część dowcipu.
Ale życie i ja dopisujemy jeszcze dalszą jego część.
Pozdrawiam;-)

ricky

ricky 2020-07-13

Znany dowcip i kwiatki z pracusiem , a może ze smakoszem :)

halka

halka 2020-07-14

Fauna z florą dla obopólnej korzyści,zgodnie sobie żyją...aż miło popatrzeć.
Tak to jest, kiedy tatuujemy fajny znak w obcym języku i nie mamy pojęcia, co on oznacza.
Pozdrawiam z uśmiechem-:)

carla35

carla35 2020-07-14

Też znam osoby z niefortunnie wybranymi tatuazami;)

dodaj komentarz

kolejne >