(0)
Sposoby na mroźną Zimę mam rozliczne
zapachów to świat - olejki aromatyczne!
Leciutko w powietrzu się unoszą,
do krain odległych nas przenoszą,
gdzie eukaliptus, cedr i drzewo herbaciane
kłaniają się sandałowemu, a to pozdrawia różane,
gdzie yang-yang tańczy z neroli,
rozmaryn zaś z bazylią wiruje do woli,
bez z jaśminem wzdychają do konwalii,
ta słoneczne cytrusy pozdrawia, z oddali,
a nad tym wszystkim unosi się owa
kochająca i wzajem kochana, mięta pieprzowa :)
https://www.youtube.com/watch?v=ycQszbZzXq0
marth 2010-01-24
Rankiem Słońce do mnie przyszło,
w darze mi radość przynosząc,
z zachętą, by dziewczę wyszło,
promiennie mnie o to prosząc,
więc mimo, żem smarkata, jak widać w avatarku,
wyszłam na rześki spacer, pomimo katarku.
Ubrałam się ciepło w życzliwe słowa Wasze,
a ulubiony_ch szalik już na stałe noszę!
Na drogę dostałam w progu Cop_a radosnego
i poszłam z uśmiechem do parku mojego :)
Teraz mnie pieści terapia zapachowa,
bo... już na jutro muszę być zdrowa! :)
grzegor 2010-01-24
jeżeli tyle aromatów wchłonie Martuś naraz
będzie nam zdrowa od zaraz
do tego dodamy spacerek rzeski, w słońca promieniach
co każdego pieści. Wszystkie kuracje razem
dodane dadzą Martusi końskie zdrowie/konika polnego oczywiście/
marth 2010-01-24
Zręcznie Grześ ogarnął romantyczną Marth_ę,
co ma u lekarza reumatyczna kartę,
komponując zdrowia bukiecik uroczy
z zapachów co nos cieszy i oczy :)
Jeśli moje zdrowie sięgnie konia zadu,
podzielę się nim z Wami, od razu! :)
zzaza 2010-01-24
Końskiego zdrowia więc Ci życzę Marth_a
na mrozy,życie i przeciwności inne boś tego wart_a
stasta 2010-01-24
I co to robi?:)
marth 2010-01-24
Ażurowe światło wokół rzuca, jak z witraża,
romantyczne dusze nastrojem bajki zaraża,
podgrzewa wodę, która zawiera kompozycję olejków
przez co się zapach wydziela i dociera do zmysłów.
W zależności od tego, jaki olejek wkropimy do cieczy,
taką dolegliwość cielesną, czy stan ducha, leczy :)
marth 2010-01-24
Zapraszam Panią, Jolu,
sporo miejsca w pokoju!
Herbatkę zaparzę aromatyczną
i będziemy mieć kurację śliczną :)
agus63 2010-01-24
Dotarł z Warszawy do Jeleniej Góry
ten aromat, ze światełkiem razem, przecudny!
Zamykam oczy i się nim upajam...
(Sen mnie nie zaskoczy, bo się wyspałam.)
Pod powiekami mam obraz tropikalnych krajów,
oraz nasz, swojski, polski ale... w maju.
A w uszach przecudnej urody muzyka gra:
i rymcymcym i tralala...
Ach Martusiu, ależ to działa!
Ta aromatyczna terapia!
Dla ducha i ciała...:)
marth 2010-01-24
Rymcymcym i tralala... przypomniało mi piosenkę,
którą teraz dodam Aguś, w podzięce, pod zdjęciem,
choć w nieco innym byłam właśnie klimacie,
jest sympatyczna i może innym przyda się :)
Cieszę się, że mróz nie zamknął mojej sentymentalnej Agi
w ramionach białej, krystalicznie zimnej powagi,
że Ci aromat miły i cieszy światełko!
Jeśli to działa, to Wiosna przyjdzie prędko :)
/czego życzę Tobie i sobie,
bośmy już zmarzły obie ;)/
agus63 2010-01-24
Te nutki pasują wyśmienicie!
I od razu weselsze robi się życie!
I rymcymcym i tralala...
idziemy przez życie w podskokach!
I w ten oto sposób może się uda,
to najgorsze przeskoczyć
i zdarzą się cuda...;)
stefi11 2010-01-24
Ta woń cudno tu mie przywołała :D
Tyś najpiykniejsze aromaty świata tukej pomiyszała :D
W tej amforze heklowanej je skryłaś :D
I wiym już....TY tukej Marteczko byłaś :D
marth 2010-01-24
Aromaty mi Stefko dostarczajom
podróżnicy, co piykne zdjyncia wstawiajom,
jo je ino miyszom ze sobom,
a potym sam Wom podowom :)
ewabed 2010-01-25
...Za wszystkie aromaty ja Pięknie Ci Dziękuję....I pozwól, że dziś z Tobą miętówkę posmakuję....:)))))))))))))
jairena 2010-01-25
...a więc, w tejże jakże aromatoterapii skutecznej , gdzie wdechy, wydechy, wąchania, aromatyzowania i wszelkie tam tego niuchania doprowadzają do tego , iż i ja jak ten gogolowski rewizor " czustwujus na wierchu blazenstwa" śmiem w tymże momencie ukłonić się nisko, Damessie Martessie spowitej w zapachy wszelakowej maści , witajże serdecznie a zaści:)
marth 2010-01-25
Serdecznie witam Ewusię!
Większość pija kawusię,
tym bardziej mi miło będzie,
kiedy do mięty ze mną siędziesz
i wspólnie Naturze podziękujemy
za wszystkie aromaty Ziemi :)
marth 2010-01-25
Ireno W s p a n i a ł a,
jakiekolwiek by one zapachy nie były,
zawdy będę widziała
w ich obłoku Pani obraz miły
i Jejmości ukłony rozliczne,
a pod wpływem i onej terapeutycznej siły
kłaniam się Pani aromatycznie! :)
mal24 2010-01-25
„Życie jest piękne i pełne nadziei,
obyśmy tylko serce dla siebie zawsze mieli”….
Pozdrawiam i gorący uśmiech zostawiam :-)))
marth 2010-01-25
Oj, to kłopot jest, bo ja go nie mam dla siebie,
całość puściłam w obieg, dla Was, dla Ciebie ;)
grzegor 2010-01-25
..AROMATY się wyspały , piękne sny w nocy mialy
wstaly przed wschodem slońca , gimnastykę uprawialy
- a teraz rześkie i rozbudzone będą kurować Martusi zdrowie
marth 2010-01-25
Dziekuję Grzegor Tobie,
kawusi nalej sobie,
świeżo parzona, w termosie,
o aromacie łąki w rosie :)
ewabed 2010-01-25
...Sercem Życzę Tobie..mniej Cudowne Zdrowie...i Obfite Życie...Przecudownym Życiem>>>>:)))))))))
rmks12 2010-01-25
Marth'o Ty liryczna
nad toś eteryczna
rozsiewasz jak leci
feromony w sieci .
marth 2010-01-25
Tylko Pan, Drogi Doktorze,
tak trafnie ująć to może! ;)
Jest Pan w samą porę,
z wizytą się wybiorę
i poddam leczeniu,
u z d r a w i a j ą c m u!
Cokolwiek by to być miało,
byle by od ręki pomagało :)
zzaza 2010-01-25
marth a może miast dohtora
trza by tu choć tyciego...amora
działa skuteczniej
od igły dohtora bezpieczniej
marth 2010-01-25
Och! Właśnie, Zzazu,
przydał by się, od razu! :)
lecz nie gardźmy dohtorem,
wszak może być amorem ;)
juvella 2010-01-25
Życzę w ten mroźny dzień miłego i cieplutkiego popołudnia:))
marth 2010-01-25
Jeśli będę mogła wąchać Twoje róże, Joasiu,
na pewno będzie właśnie takie, od razu! :)
kadia38 2010-01-25
Po tych zapachach rozmaitych kreci mi sie w glowie. Pozdrawiam serdecznie.
marth 2010-01-25
Kadia, siadaj zaraz dziewczyno miła,
żebyś mi się tu nie przewróciła! :)
Zrobię Pani herbaty, gdy rozpuszczę śnieg na gazie,
tylko zejdę po ten puch, więc poczekaj, na razie! :)
marth 2010-01-25
Ika, dziękuję bardzo za te ciepłe życzenia,
bo tego mi teraz najbardziej potrzeba :)
Spadają na człowieka plagi, gdy chce być pobożny
najpierw woda zamarzła, a teraz komin niedrożny,
więc w piecu już też nie napalę,
w c a l e !
Mam w domu dziewięć stopni i to się nie zmienia,
przeboleję brak wody i odmówię sobie jedzenia
ale kwiatki, papuga i dziatki mi marzną!
/ odmrożą nas archeolodzy wczesną wiosną ;)/
agus63 2010-01-25
A przecież...
w tym nowym roku miało być lepiej!
I u mnie i u Ciebie.
Jakoś, kurczę, nie jest...
Wierzę Martusiu, że to tylko przejściowe!
Nawet, dam za to głowę!
Czort z nią!
Wszystko mi jedno,
tylko się martwię,
że tak zimno jest mojej Marcie!
Nie wiem jak Ci pomóc i jak rozgrzać,
lub podgrzać, lub choć trochę ocieplić...
Nic nie pomoże, jak zacznę się pieklić,
chociaż... może, bym tam, do piekła skoczyła
i trochę płomieni przyniosła
i w piecu Ci rozpaliła???
marth 2010-01-25
Miało być, Aguś Moja..., miało...
Cóż zrobić, gdy nie zechciało?
Usiąść i płakać? Zmarzły by nam... tyły ;)
chociaż... w oczach diamenty by były
i gdybyśmy tak nimi zamrugały...
kolekcjonerzy ogrzali by nam Świat cały! :)
Wielce mi grzejesz serce, moja jeleniogórzanko,
od wrześniowych nocy o każdym już poranku :*
rmks12 2010-01-25
Pomimo doświadczeń z wypraw stu
dwa razy pomyślę o wczasach ,
tam gdzie szuka się w polu wiatru
biegając na końskich obcasach
marth 2010-01-25
Ma Pan podbiegunowe wspomnienia zatem :)
Zapraszam Eremkasiu na cytrynową herbatę
i pomarańczowe herbatniki
zdjęte wprost z choinki :)
rmks12 2010-01-25
Z podręcznika turystycznej swawoli :
" Wielkość AKWENU wcale nie gra roli " .
akro5 2010-01-25
piękna amfora
marth 2010-01-25
Witaj Aniu! Jest piękna,
kupiłam, bo mnie urzekła
i ona też mnie, chyba, lubi,
bo nie pęka przez czas długi :)
/gdybym piękny ogród, jak Ty miała,
też bym teraz na czereśni siedziała :)/
marth 2010-01-25
Dziękuję Wam za "ze mną trwanie",
za życzenia, uśmiechy i rozgrzewanie!
Posyłam Wam na dobranoc olejek lawendowy,
byście leciutkie mieli we śnie głowy
i wypoczęli należycie!
Dziękuję Wam, garnkowicze :)
iwanka1 2010-01-25
Ta lampka też i mi się podoba. Pozdrawiam i życzę dalszych takich fotek:)
jairena 2010-01-26
...a Ty Zacna Damesso ogranicz już swe wąchania, odurzania , aromatyzowania się olejkami, zapachami , wonnościami , gdy tyleż zdrowotności w swej świeżości tuż za Twym progiem jest...fest! :)
Pokonując w swej za(e)sztywniałej kręgosłupowej materii opór, ściskając zęby, tłumiąc słuch na zgrzytanie , trzaskanie i chrobotanie - gestem ostatniej rozpaczy przechylam swe ciało w ukłonie przed Martessą składając pokornie dłonie:)
jairena 2010-01-26
Ps. Wszak ustalone odgórnie zostało, iż pokorę chowamy do lamusa, ale cóż nie robi się dla " rymusa" :)
mal24 2010-01-26
W małych rzeczach
*odnajdujemy szczęście.
W pięknej muzyce
*szukamy chwili spokoju.
W cudownym obrazie
*odkrywamy inspiracje.
W słowach wiersza
*poszukujemy natchnienia.
A ciepła :
......... u Przyjaciół.
Pozdrawiam gorąco mimo tych - 18 :)))
marth 2010-01-26
Dla Rymusa wszystko,
pokornie i n i s k o ! :)
Doceniam ukłon zmarznięty
od kręgów szyjnych po pięty
i czynię ten sam gest,
bo to rozgrzewka jest! :)
Droga Ireno_ja też złożyć pragnę dłonie
w należnym Pani, rytualnym pokłonie.
Staram się, staram, bo mi skostniały,
gdy patkom w parku pokarm rzucały!
Niestety, nie zaniecham aromatów,
one są i jeszcze zostaną tu
wraz ze świeżością zdrowotności
co lodem na szybach gości,
/od w e w n ą t r z,
byś miała pewność/ :)
jairena 2010-01-26
...więc zespół wespół wzespół - na trzy cztery i pięć, chuchajmy w Martessy szyby , bym lód wewnętrzny strzezł! :)
Bierz go bies! :)
grzegor 2010-01-26
....AROMATERAPIE tak dobrze się u Martusi poczuły i zagościly
że inne terapie też zaprosily. Przyszła terapia dźwiękiem i muzyką ,a za nią terapia tańcem ,powitanie słońca , rozliczne masaże tai chi z jogą zagościły .Wszystkie razem uśmiechnięte i do wzięcia Martusie zapraszają
marth 2010-01-26
Tulę każdego, racz pamiętać...
I Grzesia i terapeutyczny komentarz
i wszystkie formy radości,
w każdej dostępnej ilości,
bo to mi ogrzewa nie tylko ręce
lecz całą mnie grzeje, poprzez serce,
którym serdecznie odczuwam Was,
każdego osobno i wszystkich na raz! :)
marth 2010-01-26
Dopiero w czwartek, być może,
znajdą dla mnie czas kominiarze,
więc licząc od niedzieli
jutro z górki będziem mieli!
/jeśli nie pozamarzamy,
to wizyty doczekamy ;)/
A tymczasem... aroma_chwilka słodka,
dziś podana cytryna i bergamotka! :)
agus63 2010-01-26
Na wyspach Bergamutach...
podobno jest kot w butach...
Jak dobrze Martusiu, że nie zamarzłaś!
I że do mnie, mimo minusa wpadłaś!
Choć pewnie siedzisz w butach,
gdyż się nie ociepliło,
ani troszeczkę...
To ja całuję Marteczkę gorąco, z nadzieją,
że te ucałowania coś zmienią...:)
marth 2010-01-26
Dzięki! One mnie rozgrzewają,
cudownie ciepłą moc mają!
I powiem Ci, Aguś, wdziewając powagę,
że butów nie zdziewam, lecz spać się w nich kładę ;)
mal24 2010-01-27
Wspaniałego - Magicznego Dnia,
który Radość i Szczęście Tobie Da !
Pozdrawiam i uśmiech zostawiam:))))
marth 2010-01-27
Dziękuję Mal, uśmiechnięta prorokini
Dziś dzień, choć trudny, blaskiem się mieni
dając mi szczęście w dodatku
garściami śnieżnych płatków.
Uśmiechem się odwdzięczam,
o mojej sympatii zaręczam! :)
marth 2010-01-27
Bonjour, Cypryj_an_ko,
coś mnie o dzisiejszym poranku
zaprosiła w ciepłe miejsce.
U mnie jest chłodno jeszcze,
lecz Twoje ciepło tu czuję,
więc się tą chwilą rozkoszuję,
śląc Pani w serdecznym podarku
pudełko śnieżnych, koronkowych płatków :)
jairena 2010-01-27
...zatoczywszy kręgi od wschodu ku zachodowi, następnie kierując się na północ zdążyłam jeszcze zahaczając o południe stanąć przed obliczem Damessy , przyjąc postawę zasadniczą tj. głowa z lekka na bok skręcona, w stosunku do szyi na ukos zwrócona, ramiona podniesione, łopatki zległy na łopatki, tors wygięty, bo cały tułów co nieco zagięty, nagle coś strzyknęło w kolanie, to chyba przez to na baczność stanie...
i tak utrzymując fason kłaniam się z lekka Martessie - stukając obcasem:)
marth 2010-01-27
To bardzo dobrze,
że zmarznięte podłoże,
bo stukanie obcasa fantastycznie słychać!
Bardzo mi miło Panią z tym dźwiękiem przywitać,
jak zawsze wdzięku pełną,
w pełni z radością niezmienną! :)
jairena 2010-01-27
...czy można juz przyjąć postawę " na spocznij" ? Bez względu na porę, pozycję , układy, zakłady, wartości ...miej litość Damesso na me chroboczące kości , tyleż te skłony, ukłony , gesty sprawiają codziennie radości :)
marth 2010-01-27
Ależ oczywiście! Będzie mi bardzo miło
bez skłonów, po prostu, z Panią się witać,
wszak "baczność" nigdy nie było!
Czy zechcesz spocząć, że się odważę spytać? :)
Pled Pani podam ciepły, jak futro,
bo chłodno, a kominiarze przyjdą dopiero jutro! :)
jairena 2010-01-27
...poczuwszy się serdecznie zaproszona, nie omieszkam się jak najprędzej dostarczyć osobiście , a za pledy niczym futra i inne dogrzewacze serdecznie dziekuję, bowiem w swej zimnocharakterologii po prostu nie potrzebuję:)
Wystarczy ciepły usmiech, miły gest, herbaty z rumem łyk, ewentualnie co nie co na "cyk" - i w takim to rozchodzącym się ciepełku , tuszę,ze i przy smacznym żarełku możemy pogaworzyć, a potem kominiarczykowi drzwi otworzyć:)
marth 2010-01-27
Jakie zechcesz, ciepłe napoje, na mineralnej serwuję,
bo, niestety, woda się w kranach jeszcze nie znajduje,
natomiast owych "cyk_ów" zapas wszelki,
zaczniemy od karafki z nalewką, czy od wina butelki?
Ach! Jakżem ja_Ireno z Twych odwiedzin rada!
Serdecznie proszę, gdzie Pani wygodnie, tam niech siada! :)
jairena 2010-01-27
...a czy na podłodze wypada? Wracając do czynienia herbaty na bazie mineralnej ( niegdyś o tym Martesso wspomniałaś) pragnę Ci skromnie zwrócić uwagę , że jeżeli już to na zródlanej!
Mineralnej nie można gotowac, coś się wtedy tam z nią nie tak dzieje. Mineralną pije się w naturalnej postaci, natomiast na zródlanej gotuj we wszelakiej postaci! :)
marth 2010-01-27
Za uwagę niech Ci Pan zapłaci,
bom o tym zapomniała
i gotując w tej postaci
dziatki bym postradała,
a i odwiedzających wielu!
Merci, Ireno_przyjacielu! :)
/ podłoga będzie niezdrowa,
bo jest niemal lodowa!/
jairena 2010-01-27
Niech Pan za to mi nie płaci:) Niech Pan wezmie w opiekę mego Kolegę:)
rmks12 2010-01-27
Zaniedbujesz się w zdjęciach niebywale
przez co nam ciągle świeci ten ogarek .
Chyba , żeś jest na szpitalnej leżance
jako pamiątka po owej maślance .
marth 2010-01-27
Tydzień trwa przeziębienie,
albo jedynie siedem dni ma,
więc a_roma/n/tyczne leczenie
potrwa do końca Stycznia! :)
marth 2010-01-27
Dziś zapach mięty i mandarynek,
otulając nasze sny, w całości,
zapewni nam spokojny odpoczynek
zapachem cytrusowej świeżości :)
jairena 2010-01-28
W ramach torowania sobie wyjścia do wejścia, nie mając innego wyjścia , czyli machając naziemnie miotłą tu i tam , wykonuję ruchy zwane protokolarnie ukłonami w stronę Damessy , przyjmując gibką pozycję frontalną z szacunkiem dla Martessy , przesyłam w ślad za tym wielce uznane na salonach narodwe gesty - tzw. gibessy:)
jairena 2010-01-28
Ps. Czy osobiste me wstawiennictwo , zgodnie z wczesniejszym pisemnym zaproszeniem na degustacje i wspólne naprzeciwko siebie czynienie ukłonów- aktulane i zasadne? :)
mal24 2010-01-28
"Źródłem szczęścia jest zawsze, poczucie bezpieczeństwa, spontaniczna radość z małych rzeczy i wielka prostota serca."
/P. Bosmans/
Wspanialego,pelnego radosci dnia zycze!
Milutko pozdrawiam!
marth 2010-01-28
Witam ja_moją_Irenę!
Wiem, że nie muszę,
lecz skłon głęboki czynię
i drogę Ci zamiatam kpeluszem! :)
Degustacje zasadne! Zaproszenie aktualne
na trunki, kolację i z czasem bardzo realne! :)
Zatem zawieje_m i za_mieciem,
bez_Miecia i z Mieciem,
z czynieniem naprzeciwnym,
w rytuale właściwym! :)
marth 2010-01-28
Dotarły aromaty do Nieba,
załatwiły rzecz, jak trzeba,
bo w górę się unosząc,
rtęć w słupku podnoszą! :)
marth 2010-01-28
Co powiedział kominiarz? Kto zgadnie?
"JAK TU ŁADNIE PACHNIE" !
uśmiech zostawiając śliczny,
a r o m a t y c z n y! :)
jairena 2010-01-28
... a ładnie to tak odurzać kominiarczyka na wejściu? Ładnie to tak miast dopuścić go do kominowego spustu czy też jakiegoś tam innego luftu - czarować, mamić , wręcz obezwładnić a potem wszem i wobec głosić , iż aromatyzując swym uśmiechem - poszedł i ino po sobie pamięć dymu pozostawił:)
A czy przynajmniej czarną robotą się nie splamił?:)
marth 2010-01-28
Robota dobrze zrobiona,
jestem zadowolona ;)
lecz... ciepła nie ma,
bo... potrzeba zduna!
Czekam go zatem
/ z aromatem ;)/
jairena 2010-01-28
...a po zdunie szklarza, po szklarzu malarza, a ten gdy nie tak zmaluje Martessa zaś rękawy zakasuje, i to co jesienią pędzlowała . znowu będzie na scianach swych tuszowała:)
Oj, Damesso, a kadzidelka Ty swoje uzupełniaj wnet, bo jeszcze niejeden majster w Twym domu uczyni Ci majstersztyk a potem? Fik mik i kolejny "sztyk" :)
( dla ryma Panie, dla ryma) :)
marth 2010-01-28
Grzecznie informuję Panią,
że malunki się trzymają!
Zdun mi znany, ten się sprawi,
bałaganu nie zostawi!
A każda inna domowa praca
dla fachowca, co wraca
do domu i do mnie
i moją słomę zakopie! ;)
alless 2010-01-28
ooo i fajnie bo lubia ta piosenka:))))) fajnie sie zrobiło:)))pozdrawiam:)))
ewabed 2010-01-28
...Pani Marth-usiu:))) Dziękuję za uznanie...ale to Światła Czyste Urzekanie...Razem z Panią Pokłon Światłu temu Składam...i Ciepło... na słoneczny deserek Zapraszam...Smacznego:))))
grzegor 2010-01-28
..po wizycie kominiarza ,tylko szczęście sie przydarza
trzeba tylko Martusiu poszukać ,czy nie schowalo się gdzieś blisko ?
może w kominie cichutko siedzi ,albo w twe wlosy się wplotlo ,albo masz takie miejsca sekretne do których szczęście odpocząć poszlo .
marth 2010-01-28
U_lubieni i odwiedzający,
wpadam, sadzami umazana,
by życzyć Wam dobrej nocy.
Śpijcie spokojnie, aż do rana!
/dzisiejszy aromat łzy radości mi wyciska,
to trzaskający ogień z piecowego paleniska! :)/
marth 2010-01-28
Grzegor_u Miły, tak jakoś wyszło,
że szczęście do mnie przed kominiarzami przyszło,
w serca kąciku siedzi
i cicho mój los śledzi,
a kominiarze, co srebrne guziki mają,
od rana to szczęście pomnażają! :)
jairena 2010-01-29
...i zaś w oparach , zapachach i takich tam smaczkach, ten tego owego, przyjmując pozycję kangura , w podskokach , rozbiegach i kręćkach , stanęłam przed Martą na rękach:)
mal24 2010-01-29
Gdy dzień jest
pochmurny, mrożny,
brakuje Ci słońca na niebie
pamiętaj, że ja zawsze i wszędzie :)
schowany mam uśmiech dla Ciebie :)))))))
Pozdrawiam i młego weekendu życzę.
marth 2010-01-29
Ireno, rozbawienie mi niesiesz:)
Nie pozwolę, byś trwała w tym "skłonie",
bo śnieg wszędzie leży przecież
i zmarzły by Ci obie dłonie!
Wszelkie opary jutro zostaną wysprzątane,
po przeziębieniu i zimnie wspomnienie zostanie,
lecz nigdy mi tych doświadczeń nie będzie szkoda,
bo to przeżycia z Wami, tak cenne, jak woda,
której ciągły brak, to frasunek wielki,
lecz mam Was, a Wy, jak wody kropelki :)
Więc bardzo nisko, jakbym ją ze studni czerpała,
schylona przed Wami w ukłonie, po wsze dni będę stała! :)
jairena 2010-01-29
...ależ nie czyń tej pozy zacna Damesso!. Ni Twemu stanowi, ni godności Twej , takie wypięcie zewnętrzne nie przystoi- zapewniam Cię:)
marth 2010-01-29
Jeśli na powrót, na nogach będziesz stać,
wtedy i ja w przystojnym pionie będę trwać :)
jairena 2010-01-29
...no to wykonuję "salto martadelę" razy trzy, oj, cosik chrupnęło w kolanach i stawach - i z zachowaną równoważną powagą , śledzę teraz Twój wyraz twarzy z uwagą:)
marth 2010-01-29
:D :D :D !!!
Stoję... stoję Ireno, bez słowa...
lecz... trudno mi pion zachować,
bo... śmiechu stałe ataki
wyginają mnie... na boki :D
Pięknąś mi Pani uczyniła mortadelę!
Stawy rozmasować się Tobie ośmielę :) :D
Merci! :) :D :D
agus63 2010-01-29
Martusiu Kochana!
Moja Ty wyaromatyzowana!
Dziękuję Ci za Twe cudne słowa!
W ukłonach się skłania także moja głowa!
Reszta ciała wprawdzie w pionie,
gdyż przy skłonie,
odczuwam dziś pewne dolegliwości:(
Mam nadzieję, że to nie ze... starości,
lecz pewnie z przedźwignięcia lub przeciążenia
zakupów targaniem,
bo niestety się nikt nie porywa na nie
w mojej chałupie...
No cóż, mam to w... głębokim poważaniu,
więc... idę się poddać kolejnemu targaniu:(
A Ciebie ściskam i całuję
i z serca całego Ci dziękuję!
marth 2010-01-29
Aguś, przytulam Cię serdecznie!
Aromaty jutro wywietrzę,
wypiorę je z firanami,
w śniegu, wraz z dywanami,
i wszelką wszędobylską sadzą,
bo owe płatki sobie z tym radzą ;)
Mamy bardzo podobne zdania
na temat głębokości poważania,
więc uśmiechniętą nadrabiajmy miną,
ze świadomością, że bez nas zginą
ci, w chałupie,
a na kręgosłup, gdy łupie,
pamiętaj, Moja Kochana,
przy schylaniu zginaj kolana,
a prostując się Irenową mortadelę wspominaj,
wtedy pion ów zdrowo się wygina
i wszystkie mięśnie twarzy, w promocji, masuje,
bo nieprzerwany atak śmiechu powoduje,
a ten z kolei leczy nerwy!
/ śmieję się jeszcze, bez przerwy! / :D
marth 2010-01-29
Witaj Agatko miła,
radość mi Pani sprawiła
swoimi odwiedzinami! :)
Zapraszam, pośmiej się z nami,
wszak wszyscy dobrze wiemy,
że tyle naszego, co się pośmiejemy!
/a przy okazji, towarzystwo nie pierwszej młodości,
nada gładkości licom, a wzrokowi ostrości! :)/
lilaroza 2010-01-29
Ale się tu cudnie rymuje ....a ja przyszłam tutaj zwabiona aromatem ziół i kwiatów......:)
marth 2010-01-29
Niech się Pani rozgości,
bo te różne wonności,
podlegać będą wietrzeniu
i ulegną zapomnieniu! :)
Zdążyła Pani w sam raz,
na czas! :)
lilaroza 2010-01-29
Jesteś cudna już Cię lubię i teraz wiem że mam wielkie szczęście :):)....zostanę u Ciebie na dłużej :) jak pozwolisz :)
cypryjka 2010-01-29
cala kisc do twojej dyspozycji........... tyle ze odbior na miejscu :) dobry wieczor :)
marth 2010-01-29
Witam o zmroku / nie mrocznie/
Cypryjankę, bardzo radośnie! :D
Za piekny dar dziekuję,
niebawem się spakuję :)
/ mniam! niebieskie banany mam ;)/
ewabed 2010-01-29
...Kochana !!!...nie martw się...wszystko zostało...bo Twoje...
Subtelne Więcej... Znaczy tyle...co Małe Piękne...
Samych Cudowności Marth-o....:))) Cudownego wieczoru...W Wielkim i Małym...równo...Pięknym...)))
mavoy 2010-01-30
Witam pani Marth'o miła, piszesz by
Usiąść jak motyl i aromaty wdychać...
Czas motyli już minął, a jak widzę na zdjęciu
aromaterapia działa i można ją mieć w zimie i w lecie,
więc żyj w zdowiu Marth'o miła
byś wierszyki nam tworzyła.
marth 2010-01-30
Dziękuję Ci, Mistrzu Wojciechu Dobry!
Wzajem bądź zdrów i weekend miej pogodny.
Będę szukała spojrzenie Twego
w obrazach Malczewskiego,
co mu Jacek na chrzcie dali,
bo je na wystawę powywieszali
/ w Muzeum Narodowym,
chętnym zwiedzić podpowiem/.
cypryjka 2010-01-31
:) dziekuje :) wyznaje zasade ze moj organizm sam wie co dla niego dobre :) dobry wieczor
marth 2010-01-31
Dobry wieczór, Cypryj_an_ko! Mam podobne zdanie
/bywa, placki ziemniaczane jem na śniadanie :)/
