(0)
Przyjaciele, z internetu,
o których nie wiem nic,
ta przyjaźń, z internetu,
w radości pozwala mi żyć.
Przyjaciele, z internetu,
czy możecie obiecać mi,
że przyjaźń ta, z internetu,
przetrwa po kres naszych dni?
/ dopóki będziemy tu,
czy po kres internetu ?/ :)
marth 2009-09-17
Zapraszam Cię, Ago,
wesoła dziewczyno,
z wymuszoną powagą,
do winiarni na wino!
Toast dzisiaj się wzniesie
za przyjaźń w Internecie!
Listę pozostałych gości
poda Aguś, w całości :)
agus63 2009-09-17
In vino veritas!
Zakrzyknę z radości
i pędzę sporządzać listę gości!
Lecz myśl teraz mnie naszła, refleksji nutka,
że nasza lista będzie... dość krótka.
Bo w naszym świecie, w zwariowanym czasie
prawdziwa przyjaźń nieczęsto zdarza się....
marth 2009-09-17
N i e c z ę s t o! Przyznam, że niemal wcale,
więc pielęgnować trzeba, to co jest, wytrwale!
W mniejszym gronie, lecz "sprawdzonym",
toast ten więc będzie wzniesiony,
w towarzystwie wytrawnym
i słodkim, jak wino
i wyjątkowo zabawnym
spędzimy czas, dziewczyno! :)
marth 2009-09-17
Witej Stef, jest żeś mile widziano,
niy bydziesz siedziała w konciku!
Niy pudymy do dom, aż rano,
a iść tyż niy bydymy po cichu! ;)
yova2 2009-09-17
W winie prawda. I owszem.
Nie pędzę z ufnością,
gdyż brak listy sugerować może,
że nie wszyscy zostaną przyjęci z radością.
marth 2009-09-17
Yova!
Ani słowa!
Co prawda, lista nie gotowa,
lecz właśnie Twoja głowa,
tu i teraz, jest ucałowana,
boś mi radością, proszę Pana! :*
copelza 2009-09-17
Nie dla mnie miejsce pośród koneserów
Jam jest od piwek wódy hamburgerów
Więc zrazić może was prostacki dowcip
Akcent knajacki i brak układności
Ale popatrzeć mi chociaż pozwólcie
A jakieś słówko w ogólnym tumulcie
I z mojej szorstkiej się wyrwie gardzieli
Gdy tego wina uniesiecie kielich :)
Zdrowie pań po raz pierwszy!!!!!!!!!!!!!!!!
majkaa 2009-09-17
Pozdro
Drogą elektroniczną płynął dni
Tu jakiś telefon z numerkiem nieznanym
Tam znów wiadomość na telefonie brzęczy
Na necie niczym w garnku z zupą
Wszystko to powiązaniem drutem i krzemem
Przemierzamy świat w sekundzie
Wszędzie się czai dobro i odwrotnie
Czasami jakiś nieznany głoś powie słodko i rozkosznie
Nic o nich nie wiemy
Ni znamy ich z widzenia
Choć czasami uśmiech jakiś wyskoczy
I miło jest poznać z patrzenia
Więc poznajemy ludzi po słowach
Co piszą i jak się odnoszą
Poznawać po słowach to prawdziwa rozkosz
JPKAMAJA
marth 2009-09-17
Copelza, jesteś w błędzie,
Twoje miejsce jest wszędzie
tam, gdzie być zapragniesz sam,
nadzieję cichą jedynie mam,
że zaproszenie przyjmiesz
i zechcesz usiąść przy mnie.
Nie dla mnie piwo i hamburgery,
lecz Ty, boś chłopak szczery
i miłe mi są wielce
proste dowcipy i serce :)
marth 2009-09-17
Dziękuję majkaa za pozdrowienie,
przyjmij proszę skromne zaproszenie
i wybierz z karty, dziewczyno,
takie jak lubisz wino,
lub wodę, czy piwo, jak Cope,
nie krępuj się, zapłacę potem :)
marth 2009-09-17
Aguś, z której powodu impreza zwołana była,
gdzieś się z zaproszeniami "zawieruszyła",
idę jej szukać moi kochani,
więc, chwilowo, zostaniecie sami.
Nie odmawiajcie sobie i nikomu,
czujcie się tu, jak u siebie w domu,
bo u mnie wszystko wypada,
jestem Wam bardzo rada! :*
agus63 2009-09-17
Jestem! I już jest gotowa lista gości!
Lecz... nie mogę jej podać do publicznej wiadomości...
Ze względu na wzgląd - a względów bez liku -
schowana jest w moim sekretarzyku...
Mam serce zbyt miękkie i nic tego nie zmieni-
nie chcę by cierpieli ci... niezaproszeni.
Chcę powiadomić jednak Was tu,
że gości - wraz z nami - jest... trzynastu;)
Są wszyscy, którzy tu wpisani
plus paru panów i jedna pani...
I żeby nie czynić nikomu przykrości
na osobności zaprosimy gości;)
A tych, których Marth już zaprosiła
proszę - gośćcie się! A ja idę szukać Marth,
bo teraz ona się zawieruszyła...;)))
marth 2009-09-17
Już pędzę, Aguś, już lecę!
Jesteśmy wszyscy, w komplecie,
a komplet nie byle jaki! :)
Dalej, pijemy "karniaki"!
Za zdrowie Panów po raz pierwszy,
szczególnie tych "od wierszy"
i po raz drugi Pań zdrowie!
Po całym, nie po połowie! ;)
Nalewam szerokim gestem,
choć abstynentką jestem,
ale okazja dziś wyjątkowa:
przyjaźń internetowa! :)
yova2 2009-09-18
Witaj Marth'o!
Głowa nie boli po winie?
Kukuła nie wali?
Czas w pracy szybko minie,
nie zapomnij o klinie.
vella 2009-09-18
"W winie prawda" rzekł Yova
(rzecz to wcale nie nowa).
Z dawien dawna wiadomo wszak,
że ambrozji ma ono smak.
Nie dość tego, że niebiańsko smakuje,
to języki ludziom rozwiązuje.
Niech więc raczy siebie i sąsiada,
ten, kto zazwyczaj za mało gada.
Wznoszę toast za Was z daleka
zwłaszcza, że dzień ciężki mnie czeka :)
marth 2009-09-18
Nie powinie
się po winie
żadna noga
Ago droga
nie po schodach
wiedzie droga
mówiąc szczerze
po imprezie
gdy gość „pływa”
się używa
innych drzwi
uwierz mi ;)
marth 2009-09-18
Yova, wstawiłam klin, proszę Pana,
niejeden, do spódnicy,
by była rozkloszowana,
a w winnej piwnicy
miło było i radośnie,
choć nie przyszli wszyscy goście.
marth 2009-09-18
Dziękujemy Pani za toast, Vella,
będę pamiętać o Pani ciężkim dniu,
bo i w moich dniach niewiele wesela,
prócz tego, z Wami, tu! :)
yova2 2009-09-18
Czemu tak smutny żywot wiedziesz, Pani?
yova2 2009-09-18
Czyżby wino nie poleciało do krtani?
marth 2009-09-18
Odpowiedź mam dla Yovy
poszło prosto do głowy ;)
z troskami się wymieszało,
bo tych mam ostatnio niemało :)
marth 2009-09-18
Wiadomy Marek nas pytał
„czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie…”
I odpowiedzi nie doczekał,
bo nie ma, jednoznacznej, na nie.
A sympatia, czy znajomość?
Przecież mamy świadomość,
że nie ma odpowiedzi jednoznacznej,
bo każdy to widzi inaczej,
różne mamy doświadczenia,
więc odpowiedzi, jednej, wciąż nie ma.
guniu72 2009-09-18
Niezła imprezka tu się odbyła
żałuję tylko,żem z wami nie była
lecz nie dla mnie alkohole w tym czasie
soczek żurawinowy lepiej zda się
albo marchewkowy też smaczny i zdrowy!
marth 2009-09-18
Guniu miła, oczywiście,
że byłaś na gości liście,
ale...
nie publikowano jej wcale,
bo przecież wiesz doskonale,
jak wszystkie Agaty,
że nas dopadły dylematy
i trudno im było poradzić,
by kogoś nie obrazić.
guniu72 2009-09-18
Rozumiem,żalu nie mam.
Przybywam na poprawiny,
Poplotkujemy przy kawie
O wczorajszej zabawie.
marth 2009-09-19
Kadrow, nie odpowiem na pytanie,
bardzo proszę mi wybaczyć,
bo zapraszam tu na wino_branie
gdzie figurkę sam będziesz mógł zobaczyć :)
manis 2009-09-21
Ależ mnie ominęła zabawa!!! :(
Paniom wszystkim biję brawa
Za słowa piękne i składne
I zachowanie poprawne
Ja bym usiadł przy Cope
I pogadał jak chłop z chłopem
A potem dla odmiany
Pobawił piękne damy :)
marth 2009-09-22
Manisku, za minioną imprezą żalu nie zgłaszaj,
bo pewnie Twoja lepsza była niż nasza ;)
lecz potwierdzam ten fakt,
że odczuliśmy Ciebie brak!
Nic to, że toasty już wzniesione,
bo przecież nic nie jest stracone
i wszystkie damy, piękne jak na obrazie,
zabawiać będziesz mógł przy następnym razie,
a okazja nowa się otwiera,
bo wiara w zaciszu się zbiera :)
fotome 2009-09-22
piękne glosy dochodzą zza tych drzwi...
chyba się wbiję 'na żywca', siądę gdzieś w kąciku (może Stefi nie pogoni, w kazdym razie nie od razu...) i posłucham....
a po kilku toastach (za przyjaźń i za zdrowie Pań oooczywiście:-))) )....
może rym jakowyś i do mnie przybędzie...?
:-))))
marth 2009-09-22
Dziękujemy za pochwałę,
zdarliśmy tu gardła całe!
Stefi szwarno, niy pogoni,
same dobro mo na skroni :)
Rym na pewno Cię dopadnie,
gdy wypijesz Żywca ładnie! ;)
abamm 2009-10-10
wino, panie i spiewanie
to niezly sposob na zycie
i poezja, byle boska.
nie zas tworczosc czestochowska.
marth 2009-10-10
Nasza winiarnia
wszystkich przygarnia!
U nas radość i beztroska,
wiwat twórczość częstochowska!,
wiwat nudne dywagacje,
tutaj wszyscy mają rację!
Nie zmuszamy do kompanii!
Wszyscy chętni dalej, z nami!:)
rmks12 2009-10-16
Wino z kobietą
miło się zaczyna
później jest pytanie :
Czyja była ... wina ?
rmks12 2009-10-16
Niskie są te piwnice
można wpaść - na całe życie .
