... był w planach. ;-)
Dobrego dnia! :-)
https://chatanasiwymgroniu.pl/index.php/2019/06/29/muchy-o-swicie-i-porzadki-z-przypadku/
tonight 2019-06-29
hahhaaaa
hahaaaa
hahahaaaa
no ja się teraz tak uśmiałam ,że łzy mi lecą:)))))))))
świetnie piszesz,świetnie;)))
eljot60 2019-06-29
Muchy przez otwarte okno wlecą, a mają w nosie sprzątanie. Nawet po sobie nie posprzątają. Małe to jest, a takie wredne! Dobrze, że masz je czym pogonić. :)
halka 2019-06-29
Należał Ci się po tej ciężkiej pracy a tu kolejna niespodzianka i dodatkowe zajęcie zamiast relaksu porannego.
orioli 2019-06-29
Pod żadnym pozorem nie należy mówić, że się czegoś nie planuje. Licho stoi za plecami i kombinuje, jak nam "urozmaicić" życie :-)
anad60 2019-06-30
Nie ma złego coby na dobre nie wyszło......*;*
Chatka lśni,wysprzątane,dywany wyprane,normalnie
nic tylko piać z zachwytu.....szkoda że leniuchowania
nie było,ale za to wszystko się umyło. Głowę też na pewno
umyłaś,no bo między ludziska czy z daleka czy z bliska
trzeba zejś z Klasom......Mariolka pięknie piszesz,jak ja lubię
czytać te Twoje przygody. Ocham Cię z całej Epy za to *;*
Pozdrawiam goronco :))
halb09 2019-07-01
Taki widok o poranku mogę mieć tylko na urlopie:)
Złośliwość rzeczy martwych nieraz mi dokucza:)
Pozdrawiam!
zosia1 2019-07-14
Faktyczne, leniwy widok, poduchy do podparcia - coby łokcie od podpierania nie bolały.....
Muszę szybko przeczytać, co Ci się przytrafiło :)